Kosowo ma szansę na rząd. "Podpisaliśmy umowę"

Dwie największe partie Kosowa osiągnęły porozumienie w sprawie utworzenia nowego rządu. Stanowisko premiera obejmie lider lewicowego Samostanowienia Albin Kurti.

- Podpisaliśmy umowę - powiedział Kurti na wspólnej konferencji prasowej z liderem Demokratycznej Ligi Kosowa (LDK) Isą Mustafą. Dodał, że parlament, w którym partie koalicyjne mają łącznie 77 ze 120 mandatów, zagłosuje w sprawie porozumienia w poniedziałek, gdy upływa termin wyznaczony Kurtiemu na utworzenie gabinetu.

Nowa koalicja, oprócz Samostanowienia i LDK, obejmie również sześć partii reprezentujących Serbów, Turków, Bośniaków i inne mniejszości etniczne. Zgodnie z konstytucją w skład nowego gabinetu musi wejść także przedstawiciel serbskiej mniejszości. Jeśli parlament zatwierdzi porozumienie w sprawie koalicyjnego rządu, pozwoli to uniknąć w kraju kryzysu politycznego i kolejnych przedterminowych wyborów parlamentarnych.

Przyspieszone wybory z 6 października 2019 roku zostały zwołane po tym, jak w lipcu poprzedni premier Ramush Haradinaj zrezygnował ze stanowiska po wezwaniu od Specjalnej Izby Sądowej Kosowa (KSC) do Hagi na przesłuchanie w sprawie zbrodni wojennych podczas konfliktu w Kosowie w latach 90. Były to czwarte wybory od czasu ogłoszenia niepodległości kraju w 2008 roku.

Kurti, który został mianowany przez prezydenta Hashima Thaciego na stanowisko premiera, nie był dotychczas w stanie utworzyć nowego rządu, ponieważ w rozmowach z LDK nie udawało się uzgodnić obsady urzędu prezydenta po wygaśnięciu w 2021 roku kadencji Thaciego. LDK domagała się także stanowiska spikera parlamentu, lecz Samostanowienie objęło je już w grudniu na pierwszym posiedzeniu nowego parlamentu.

Aktualnie czytasz: Kosowo ma szansę na rząd. "Podpisaliśmy umowę"

Jednym z największych wyzwań stojącym przed każdym kolejnym rządem w Prisztinie jest wynegocjowanie z odmawiającą uznania Kosowa Serbią umowy o normalizacji stosunków.

Czytaj także: