Szczepionka przeciw COVID-19 była opracowana, żeby być skuteczna jak najdłużej, nawet przy mutacjach. Wszyscy projektowali tę szczepionkę z myślą o tym, że ten wirus mutuje – powiedziała w "Faktach po Faktach" w TVN24 wirusolożka ewolucyjna Emilia Cecylia Skirmuntt, która prowadzi badania na Uniwersytecie Oksfordzkim. Jej zdaniem nie powinniśmy być zaniepokojeni mutacjami koronawirusa.
W poniedziałek wieczorem premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson ogłosił wprowadzenie nowego lockdownu w Anglii, co ma na celu zatrzymanie rozprzestrzeniania się nowej mutacji koronawirusa. Minionej doby potwierdzono w Wielkiej Brytanii 60 916 nowych zakażeń.
Wirusolożka ewolucyjna Emilia Cecylia Skirmuntt, która prowadzi badania na Uniwersytecie Oksfordzkim, powiedziała we wtorek w "Faktach po Faktach", że "nie powinniśmy być zaniepokojeni mutacjami wirusa, bo wirusy mutują cały czas". - To jest całkowicie naturalny proces. My obserwujemy mutacje koronawirusa od samego początku. Ważne jest tylko, gdzie te mutacje zachodzą i czy one mogą zmieniać jakoś funkcje tego wirusa, co nie dzieje się często – wyjaśniła.
Jej zdaniem rosnąca liczba przypadków w Wielkiej Brytanii może być spowodowana nową mutacją, ale, jak dodała, "przede wszystkim jest to spowodowane tym, że południe Wielkiej Brytanii nie miało tak ostrych restrykcji jak na przykład północ". - Pamiętajmy, że na południu jest Londyn, są miejsca, które mają bardzo duże zagęszczenie ludności. Nie były też zamknięte szkoły – zauważyła wirusolożka.
- Ten wirus, czy to była mutacja, czy nie, mógł się rozprzestrzeniać bez żadnego problemu i teraz widzimy wzrost zachorowań właśnie dlatego. Teraz też rozpoczął się cały program szczepień, więc to musi być przeprowadzone jak najszybciej, a wzrost zachorowań oczywiście temu nie sprzyja. To, że wprowadzono lockdwon teraz, to był tak naprawdę ostatni moment. Zostało to wprowadzone za późno – oceniła Skirmuntt.
"Wszyscy projektowali tę szczepionkę z myślą o tym, że ten wirus mutuje"
Pytana, czy szczepionka przeciw COVID-19 jest skuteczna na wirusa, który mutuje, wirusolożka odpowiedziała, że "w tej chwili szczepionka powinna być skuteczna, jeśli chodzi o te warianty, na które patrzymy". - Ta szczepionka była opracowana, żeby być skuteczna jak najdłużej, nawet przy mutacjach. Jak mówiłam, to jest naturalny proces i wszyscy projektowali tę szczepionkę z myślą o tym, że ten wirus mutuje – podkreśliła.
- Oczywiście w pewnym momencie może się zdarzyć, że będzie więcej mutacji, które sprawią, że ta szczepionka będzie musiała być zmieniona, ale już Pfizer/BioNTech zapowiedziały, że szczepionka może być zmieniona w ciągu sześciu tygodni, żeby nadgonić te mutacje, żeby znowu była skuteczna – dodała.
Pytana, czy spodziewa się, że szczepienia będą nas czekały co roku w związku z tym, że wirus będzie mutował, Skirmuntt oceniła, że to jest możliwe, ale nie możemy tego przewidzieć. - Mamy do czynienia z nowym patogenem, którego jeszcze nie znamy. Jeżeli uda nam się bardzo szybko przeprowadzić szczepienia globalnie i zatrzyma się transmisję wirusa, jest szansa, że wirus po postu zniknie, ale jak będzie naprawdę, to możemy tylko czekać i obserwować – powiedziała.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24