Francja z godziną policyjną, ale "na razie" bez trzeciego lockdownu

Źródło:
PAP

Premier Francji Jean Castex poinformował w czwartek, że w związku z pandemią COVID-19 od soboty przez co najmniej 15 dni w całym kraju od godziny 18 do rana obowiązywać będzie godzina policyjna. Zapewnił, że na razie nie jest przewidziany trzeci lockdown w kraju, ale zaznaczył, że może on zostać wprowadzony "bezzwłocznie" w przypadku "pogorszenia się sytuacji epidemicznej".

"Z wyjątkami związanymi z misjami służby publicznej, wszystkie miejsca, biznesy czy usługi otwarte dla publiczności będą zamknięte o godzinie 18.00" - powiedział premier Jean Castex podczas czwartkowej konferencji prasowej. Zaznaczył, że godzina policyjna nie będzie dotyczyła osób wracających z pracy.

Szef rządu poinformował także, że od wszystkich podróżnych przybywających do Francji spoza Unii Europejskiej wymagany będzie negatywny wynik testu na koronawirusa.

Premier nie przewiduje wprowadzenia kolejnego lockdownu 

Zdaniem szefa francuskiego rządu sytuacja epidemiczna we Francji jest "pod kontrolą", ale "krucha", a niepokój wzbudza "pojawienie się nowych, bardziej zaraźliwych szczepów" koronawirusa. Jak mówił Castex, na razie nie jest przewidziany trzeci lockdown w kraju z powodu COVID-19, ale może on zostać wprowadzony "bezzwłocznie" w przypadku "pogorszenia się sytuacji epidemicznej".

- Jeśli w najbliższych dniach zaobserwujemy silne nasilenie epidemii, będziemy musieli bezzwłocznie zdecydować o kolejnych obostrzeniach - zastrzegł. Premier zapowiedział, że od 25 stycznia studenci pierwszego roku studiów będą mogli wznowić zajęcia na swoich uczelniach w małych grupach. Dodał, że w ramach strategii powrotu uczniów do stacjonarnej nauki w szkołach przeprowadzany będzie miesięcznie co najmniej milion testów na koronawirusa.

Autorka/Autor:momo//rzw

Źródło: PAP