W Wielkiej Brytanii niepokojąco ponownie rośnie liczba nowych zakażeń koronawirusem - piątek jest trzecim kolejnym dniem, w którym ich liczba jest o około tysiąc wyższa niż poprzedniego dnia, a bieżący bilans jest już najwyższym od końca marca. Rosnące bilanse zakażeń nie przekładają się - przynajmniej na razie - na większą liczbę zgonów.
Jak poinformowano w piątek, w ciągu minionej doby wykryto 6238 nowych zakażeń - o prawie tysiąc więcej niż w bilansie z czwartku, o prawie dwa tysiące - niż w środowym i o ponad trzy tysiące niż w tym z wtorku. To także pierwszy przypadek od 26 marca, by dobowa liczba nowych zakażeń przekraczała 6 tysięcy.
W efekcie łączna liczba stwierdzonych infekcji w ciągu ostatnich siedmiu dni wynosi nieco ponad 29 tys. i jest aż o 39,8 procent wyższa niż była w poprzednich siedmiu dniach.
Potwierdzeniem tych niepokojących sygnałów są też przedstawione w piątek szacunki urzędu statystycznego ONS na temat liczby osób obecnie zakażonych oraz naukowej grupy doradczej do spraw sytuacji kryzysowych SAGE o tempie rozprzestrzeniania się wirusa. Według ONS w Wielkiej Brytanii zakażonych jest obecnie około 100 tysięcy osób, podczas gdy przed tygodniem było to 60 tysięcy.
Rosnące bilanse zakażeń
Zwraca uwagę wzrost liczby zakażeń w Anglii, gdzie przed tygodniem szacowano, że wirusa miała jedna osoba na 1120, a obecnie jak się ocenia, ma go jedna na 640. Z kolei SAGE podała, że wskaźnik R wynosi obecnie 1,0-1,2, czyli jest wyraźnie powyżej granicznego poziomu 1,0, którego przekroczenie oznacza, że epidemia się rozprzestrzenia.
Rosnące bilanse zakażeń nie przekładają się jednak - przynajmniej na razie - na większą liczbę zgonów. W ciągu minionej doby zarejestrowano ich 11. Jest to wprawdzie trzeci kolejny dzień z dwucyfrowym bilansem, ale łączna liczba z siedmiu ostatnich dni - 55 - nadal jest niższa od tej z siedmiu poprzednich.
Źródło: PAP