"Sytuacja jest poważna". Boris Johnson nie wyklucza ostrzejszych restrykcji w związku z koronawirusem

Źródło:
PAP

W związku z rozprzestrzenianiem się nowej, bardziej zakaźnej mutacji koronawirusa w Wielkiej Brytanii konieczne mogą być jeszcze ostrzejsze restrykcje – ostrzegł premier Boris Johnson. Ocenił, że jedynym wyjściem są szczepienia i wyraził nadzieję, że w ciągu najbliższych trzech miesięcy uda się zaszczepić dziesiątki milionów obywateli.

- Sytuacja jest poważna - przyznał brytyjski premier Boris Johnson w niedzielnej rozmowie ze stacją BBC. - Może być tak, że w ciągu najbliższych kilku tygodni będziemy musieli zrobić rzeczy, które mogą być trudniejsze. Całkowicie się z tym pogodziłem. Myślę, że cały kraj jest z tym w pełni pogodzony - ocenił.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE >>>

Johnson bronił przygotowań gabinetu do walki z zimową falą pandemii, mówiąc, że jego rząd podjął "wszelkie racjonalne kroki, jakie mógł", ale nie można było przewidzieć, że jesienią pojawi się nowa, szybciej rozprzestrzeniająca się odmiana wirusa. Jak szacuje brytyjski rząd, odpowiada ona już za co najmniej 60 procent wszystkich nowych zakażeń.

Johnson nie wykluczył zamknięcia szkół

W poniedziałek na większości terytorium Anglii po świąteczno-noworocznej przerwie otwarte zostaną szkoły podstawowe, a za tydzień oraz dwa tygodnie - poszczególne szkoły średnie. Jednak na niektórych terenach, m.in. w Londynie i części południowo-wschodniej Anglii, szkoły podstawowe na razie pozostaną zamknięte.

Brytyjski premier wezwał rodziców, by posłali dzieci do szkół w poniedziałek wszędzie tam, gdzie będą one otwarte. - Nie mam wątpliwości, że szkoły są bezpieczne, a edukacja jest priorytetem. Korzyści z nauki są tak wielkie, że chcemy utrzymać młodych ludzi w systemie edukacji - mówił.

Johnson nie wykluczył jednak, że w ramach nowych restrykcji możliwe będzie zamknięcie szkół, co do tej pory traktowano jako ostateczność. - Nie zamierzam teraz spekulować na temat tego, co by było gdyby, ale jestem pewien, że wszyscy nasi widzowie i słuchacze zrozumieją, co to oznacza. Ewidentnie zamknięcie szkół, co musieliśmy zrobić w marcu, jest jedną z tych rzeczy - mówił Johnson.

Szczepienia jedynym wyjściem z ograniczeń

Boris Johnson podkreślił, że jedynym wyjściem z ograniczeń są szczepienia i ma nadzieję, że w ciągu najbliższych trzech miesięcy uda się zaszczepić dziesiątki milionów ludzi.

W poniedziałek do użytku w Wielkiej Brytanii wchodzi druga szczepionka przeciwko COVID-19 - opracowana przez firmę AstraZeneca i naukowców z Uniwersytetu Oksfordzkiego. Według stanu na 27 grudnia, do tej pory w Wielkiej Brytanii zaszczepiono już ponad 944 tysięcy osób.

Koronawirus w Wielkiej Brytanii

W niedzielę poinformowano o wykryciu w ciągu minionej doby blisko 55 tysięcy nowych przypadków SARS-CoV-2. To o ponad 2,7 tysięcy mniej niż dzień wcześniej, kiedy informowano o najwyższym dziennym przyroście zakażeń od początku pandemii - 57,7 tysięcy.

W całym kraju liczba wykrytych od początku epidemii infekcji SARS-CoV-2 wynosi obecnie 2 654 779, co jest piątym najwyższym bilansem na świecie - więcej jest tylko w USA, Indiach, Brazylii i Rosji. W całym kraju z powodu COVID-19 zmarło dotychczas 75 024 osób.

Autorka/Autor:ft//rzw

Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: