W ciągu ostatniej doby w Niemczech wykryto 29 875 zakażeń koronawirusem. Zmarło 598 osób zainfekowanych SARS-CoV-2 - poinformował w piątek Instytut im. Roberta Kocha. To najwyższy wskaźnik zarówno pod względem dziennej liczby zakażeń, jak i zgonów od początku pandemii.
Nowych przypadków jest o ponad 6 tysięcy więcej niż dzień wcześniej, kiedy także informowano o najwyższej liczbie zakażeń. Liczba aktywnych infekcji wzrosła o ponad 9,3 tysiąca i wynosi 309 tysięcy.
Jak przekazał w piątkowym komunikacie Instytut im. Roberta Kocha (RKI), sytuacja epidemiczna w Niemczech znacząco pogarsza się od 4 grudnia. W środę kanclerz Angela Merkel zaapelowała do przywódców krajów związkowych o zaostrzenie restrykcji, a do obywateli o zmianę zachowania i zrezygnowanie z obchodzenia świąt Bożego Narodzenia w dużym gronie.
Najgorsza sytuacja panuje w graniczącej z Polską Saksonii, gdzie od poniedziałku obowiązywać będzie pełny lockdown, włącznie z zamknięciem szkół i większości sklepów. Wysokie wskaźniki infekcji notuje się też w Bawarii, Berlinie i Turyngii.
Wzrost śmiertelności w Niemczech
Jak podał niemiecki Federalny Urząd Statystyczny (Destatis), w 46. tygodniu bieżącego roku liczba zgonów była o około 8 procent wyższa od średniej w ubiegłych trzech latach. W tygodniu tym zmarło 19 161 osób, podczas gdy w latach 2016-2019 tygodniowa średnia zgonów wynosiła 17 817.
"Trend ten jest obecnie szczególnie zauważalny w Saksonii. W przeciwieństwie do innych krajów związkowych odstęp od średniej z lat poprzednich staje się tam z tygodnia na tydzień coraz bardziej wyraźny" - podkreślił mający swą siedzibę w Wiesbaden Destatis. Dodał, że o ile jeszcze w 41. tygodniu tego roku liczba zgonów w Saksonii była niższa od średniej, to w 46. tygodniu przewyższała ją o 27 procent.
Systematycznie rośnie również liczba zgonów osób z laboratoryjnie potwierdzoną infekcją koronawirusową. Według Instytutu im. Roberta Kocha (RKI), w 46. tygodniu w całym państwie zmarło 1455 takich osób czyli o 350 więcej niż tydzień wcześniej i o 1377 więcej niż w 40. tygodniu bieżącego roku.
"Lockdown musi nastąpić natychmiast"
Szef MSW Horst Seehofer powiedział w piątek tygodnikowi "Der Spiegel", że "jedyną szansą na odzyskanie kontroli nad sytuacją jest lockdown, który musi nastąpić natychmiast". Minister ostrzegł przed czekaniem do świąt Bożego Narodzenia z wprowadzeniem całkowitego lockdownu w walce z COVID-19. - Jeśli poczekamy do Bożego Narodzenia, będziemy musieli walczyć z wysokimi liczbami przez miesiące - ostrzegł.
Seehofer podkreślił, że jest niezadowolony z obecnej sytuacji. Jego zdaniem wcześniejsze osiągnięcia w walce z pandemią zostały zmarnowane. Minister wyjaśnił, że nie jest to spowodowane brakiem dyscypliny ze strony obywateli, "ale przede wszystkim nieodpowiednimi środkami".
Od początku epidemii COVID-19 w Niemczech wykryto 1 272 078 zakażeń koronawirusem, zmarło 20 970 zainfekowanych osób.
Źródło: PAP