U ponad jednej trzeciej załogi lotniskowca o napędzie atomowym Charles de Gaulle testy na obecność COVID-19 wykazały pozytywny wynik – poinformowało w środę francuskie ministerstwo do spraw sił zbrojnych. W czwartek rzecznik francuskiej marynarki wojennej przekazał, że hospitalizowanych jest 20 marynarzy z okrętu.
"Od 14 kwietnia wieczorem przetestowano 1767 marynarzy. Zdecydowana większość tych testów dotyczy na tym etapie marynarzy z lotniskowców. 668 miało wynik pozytywny” - napisało francuskie ministerstwo w środowym oświadczeniu. Jak podał resort obrony, 31 marynarzy jest hospitalizowanych w szpitalu szkoleniowym armii Sainte-Anne w Tulonie (na południu kraju), w tym jeden na oddziale intensywnej terapii.
Niemal wszyscy przebadani i zakażeni marynarze to członkowie załogi lotniskowca Charles de Gaulle o napędzie atomowym, na którym pierwsze przypadki koronawirusa wykryto w zeszłym tygodniu. W czwartek rzecznik francuskiej marynarki wojennej Eric Lavault poinformował, że w do szpitala trafiło około 20 marynarzy z tego okrętu. - Spośród tych 20 jeden znajduje się na oddziale reanimacyjnym. Jest w stanie stabilnym – dodał.
KORONAWIRUS NA ŚWIECIE. ZOBACZ RELACJĘ TVN24.PL >>>
Źródło zakażenia nieznane
Charles de Gaulle wypłynął 21 stycznia w kierunku wschodniej części Morza Śródziemnego, aby wesprzeć operację wojskową francuskich sił przeciwko islamistycznym bojownikom w Iraku i Syrii. Następnie okręt zmienił kurs na Atlantyk, a potem na Bałtyk. Tam załoga lotniskowca wzięła udział w ćwiczeniach z marynarkami państw północnej Europy. W związku z wykryciem na pokładzie zakażeń koronawirusem u części załogi, okręt wrócił do portu w Tulonie dwa tygodnie wcześniej niż planowano.
Źródło pojawienia się koronawirusa na lotniskowcu nie jest jeszcze znane. Żeglujący po Atlantyku okręt nie miał od 15 marca kontaktu z czynnikami zewnętrznymi.
Oddany do służby w 2001 roku Charles de Gaulle jest okrętem flagowym francuskiej marynarki wojennej i jedynym atomowym lotniskowcem zbudowanym przez państwo inne niż USA. Jest to drugi okręt tego typu, na którym pojawił się koronawirus. Pierwszy to amerykański USS Theodore Roosevelt na Pacyfiku.
Źródło: Reuters