W środę w Korei Północnej odbył się test międzykontynentalnego pocisku balistycznego typu Hwasong-18. Państwowa agencja KCNA opublikowała kilka zdjęć z tego wydarzenia. Na jednym z nich widać przedmiot przypominający srebrny składany telefon w czarnym skórzanym etui, leżący na biurku, przy którym siedzi dyktator Kim Dzong Un.
Urządzenie jest uderzająco podobne do składanych smartfonów Samsung Galaxy Z Flip, chińskiego Huawei Pocket S bądź Oppo Find N2 Flip, z którego w czerwcu korzystała również najwyższa rangą doradczyni Kima, Hyon Song Wol - podał portal NK News.
"Jeśli przedmiot widoczny na zdjęciu to składany telefon, to jest wysoce prawdopodobne, że został potajemnie przemycony do Korei Północnej przez Chiny" - zauważyła południowokoreańska gazeta "Joongang Ilbo". Na podstawie sankcji nałożonych przez ONZ Korea Północna nie może importować ani eksportować urządzeń elektronicznych.
Lubi zachodnią elektronikę i używki
Według danych opublikowanych przez amerykańską agencję wywiadowczą CIA w raporcie The World Factbook, dostęp do telefonów ma zaledwie 19 procent mieszkańców Korei Północnej.
Kim Dzong Un znany jest z umiłowania do zachodnich produktów. Dyktator był wielokrotnie widziany z produktami firmy Apple. Pod koniec maja służby wywiadowcze Korei Południowej informowały o imporcie dużych ilości papierosów i alkoholu zachodnich marek na życzenie Kim Dzong Una.
Autorka/Autor: ads/kab
Źródło: TVN24, PAP