Korea Północna grozi odwetem w razie "najmniejszej próby" przechwycenia jej rakiety. Reżim zapowiada wystrzelenie na orbitę satelity komunikacyjnego. Sąsiedzi boją się jednak, że tak naprawdę chodzi o testy rakiet dalekiego zasięgu.
Reżim Kima zapowiada wystrzelenie satelity komunikacyjnego między 4 a 8 kwietnia. Państwa w regionie uważają, że Phenian chce wykorzystać wystrzelenie do przetestowania technologii pocisków dalekiego zasięgu. W przeszłości kraj ten dokonywał prób z rakietą dalekiego zasięgu, przedstawiając je właśnie jako wprowadzanie satelitów na orbitę
Na wszelki wypadek ostrzegają
Armia Korei Północnej zagroziła niezwłocznym odwetem w razie prób przechwycenia rakiety z satelitą komunikacyjnym. Oficjalna agencja prasowa cytuje słowa jednego z wojskowych, który przekazując ostrzeżenie wymienił z nazwy Japonię, Stany Zjednoczone i Koreę Południową.
W wydanym w czwartek oświadczeniu armia wzywa Stany Zjednoczone, by wycofały swoje siły wojskowe. Jak pisze agencja Associated Press, odnosi się to zapewne do amerykańskich okrętów wojennych, wysłanych - według niektórych doniesień - do obserwacji z wód międzynarodowych północnokoreańskiej próby rakietowej.
Źródło: CNN
Źródło zdjęcia głównego: TVN24