Korea do Korei: zrezygnujcie z atomowych ambicji

 
Czy przywódca Koreii Północnej przyjmie ofertę Koreii PołudniowejTVN24

Do ograniczenia uzbrojenia zgromadzonego na ufortyfikowanej granicy Korei Północnej i Południowej wezwał Phenian prezydent Korei Południowej Li Miung Bak. Ponowił także propozycję pomocy dla Północy, jeśli Phenian zrezygnuje z ambicji atomowych.

Korea Północna, dotychczas ostro krytykująca politykę południowokoreańskiego przywódcy, w tym tygodniu uwolniła robotnika z Południa, przetrzymywanego od marca. Analitycy twierdzą, że ten pojednawczy gest może zwiastować ocieplenie w stosunkach.

- Jeśli Północ i Południe zredukują ilość broni konwencjonalnej i liczbę żołnierzy, zostaną uwolnione ogromne zasoby, sprzyjające poprawie gospodarki po obu stronach - powiedział Li w czasie przemówienia z okazji rocznicy upamiętniającej koniec panowania Japończyków na Półwyspie Koreańskim z 1945 roku.

Dodał, że jeśli Phenian zrezygnuje z ambicji atomowych, Korea Południowa zaoferuje mu pomoc gospodarczą.

Oba państwa koreańskie od 1953 roku pozostają w stanie wojny i wzdłuż granicy utrzymują w gotowości ponad 1 mln żołnierzy. - Nadszedł czas, by Północ i Południe siadły przy stole i porozmawiały o tych sprawach - podkreślił Li.

Phenian eksperymentuje z uranem

Działania Korei Południowej odnośnie programu atomowego wzbudzają niepokój nie tylko Korei Południowej, ale i innych krajów, w tym przede wszystkim USA. Phenian eksperymentuje już nie tylko z plutonem, ostatnio - jak twierdzi Korea Południowa - podjął próby wzbogacania uranu.

Północ dokonała już dwóch prób jądrowych: w 2006 r. i w maju tego roku. W obu przypadkach wykorzystany został pluton.

Phenian - jak twierdzi zachodni wywiad - przygotowuje się do testu rakiet dalekiego zasięgu mogących zagrozić USA oraz rakiet średniego i krótkiego zasięgu obejmujących całą Koreę Południową.

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24