Po tygodniach krwawych incydentów Liga Arabska zwróciła się w piątek do wszystkich stron konfliktu wewnętrznego w Sudanie, który kosztował życie wielu osób, aby powstrzymały się od działań zagrażających pokojowej i demokratycznej transformacji w kraju.
Sekretarz generalny panarabskiej organizacji, Ahmed Abul-Gheit, wyraził głębokie zaniepokojenie z powodu ostatnich wydarzeń w Sudanie, które określił jako "najkrwawsze od czasu obalenia prezydenta Omara Baszira w dniu 11 kwietnia tego roku".Liga Arabska ostrzega, że jeśli konflikty będą trwały, mogą one zepchnąć Sudan "z drogi pokojowej transformacji", na którą kraj wkroczył, gdy siły zbrojne pozbawiły władzy Baszira i objęły rządy w kraju.
Organizacja zapelowała do wszystkich uczestników wydarzeń o podjęcie wysiłków celem "zbliżenia stanowisk". Jak podkreśliła, chodzi o to, aby pomóc Sudanowi w "kontynuowaniu transformacji na drodze demokratycznej bez zewnętrznych ingerencji ani nacisków".
Zamiast dialogu rozlew krwi
Generałowie negocjowali z cywilną opozycją na temat utworzenia rządu przejściowego, jednak dialog został nagle przerwany w ubiegłym tygodniu kiedy sudańskie siły bezpieczeństwa nagle wtargnęły do obozowiska protestujących, które od kwietnia nieprzerwanie funkcjonuje nieopodal siedziby dowództwa sił zbrojnych. W czasie likwidowania obozowiska i w toku represyjnych działań wojska na ulicach Chartumu oraz w innych punktach kraju zginęło - według źródeł rządowych - 61 osób, a według opozycyjnego związku zawodowego lekarzy, śmiertelnych ofiar represji było niemal dwukrotnie więcej.
Sudan zawieszony w Unii Afrykańskiej
W czwartek Unia Afrykańska zawiesiła Sudan "ze skutkiem natychmiastowym" w prawach członka tej organizacji aż do czasu "rzeczywistego ustanowienia władz przejściowych pod kierownictwem osób cywilnych".Równocześnie Stany Zjednoczone zwróciły się do sudańskich władz wojskowych i sił bezpieczeństwa z wezwaniem, aby zaprzestały stosowania przemocy i wznowiły kontakty z opozycją w celu przeprowadzenia transformacji politycznej pod przywództwem osób cywilnych.
Autor: momo/tr / Źródło: PAP