Decyzja Rosji o uproszczonym nadawaniu obywatelstwa mieszkańcom ukraińskiego Donbasu, zajętego przez wspieranych przez Moskwę separatystów, podważa porozumienia mińskie – oświadczył w środę specjalny przedstawiciel USA do spraw Ukrainy Kurt Volker. Ukraina zażądała w związku z rosyjską decyzją zwołania Rady Bezpieczeństwa ONZ.
"Donbas jest ukraiński i żyjący tam ludzie – niezależnie od języka, który preferują – są Ukraińcami. Decyzja Rosji o wydawaniu paszportów jest wysoce prowokacyjna (…) i podważa wysiłki na rzecz implementacji porozumień mińskich oraz powrotu Donbasu pod kontrolę Ukrainy" – napisał Volker na Facebooku.
Pilne posiedzenie Rady Bezpieczeństwa
Prezydent Rosji Władimir Putin podpisał w środę dekret, który upraszcza uzyskiwanie obywatelstwa jego kraju dla mieszkańców samozwańczych republik ludowych, utworzonych przez separatystów prorosyjskich w części obwodów donieckiego i ługańskiego na wschodzie Ukrainy.
W związku z tą decyzją stałe przedstawicielstwo Ukrainy w ONZ zażądało zwołania Rady Bezpieczeństwa ONZ.
Według agencji Interfax, pilne posiedzenie Rady Bezpieczeństwa ONZ w sprawie nadawania przez Rosję obywatelstwa mieszkańcom ukraińskiego Donbasu może odbyć się w czwartek.
Według źródła agencji w ONZ do posiedzenia może dojść o godzinie 21 czasu polskiego.
Zełenski i Poroszenko potępiają
Działania Moskwy wcześniej potępił ustępujący po przegranych wyborach prezydent Ukrainy Petro Poroszenko oraz ekipa prezydenta elekta Wołodymyra Zełenskiego.
Poroszenko oświadczył, Kreml narusza prawo międzynarodowe, i wezwał partnerów Ukrainy do wzmocnienia sankcji przeciw Rosji. - Nielegalne wydanie paszportów Federacji Rosyjskiej na podstawie tak zwanego południowoosetyjskiego i abchaskiego scenariusza to próba usprawiedliwienia i legitymizowania wojskowej obecności Rosji na okupowanym terytorium Donbasu - powiedział Poroszenko.
Prezydent wezwał międzynarodowych partnerów Ukrainy do potępienia działań rosyjskich władz i wzmocnienia sankcji. - Cel Rosji jest oczywisty: wyzerować porozumienia mińskie, gdzie jasno są przedstawione jej powinności. Wraz z mińskimi powinnościami Moskwa liczy też na uwolnienia się od sankcji - dodał.
Zespół Zełenskiego uznał decyzję Moskwy za przyznanie się rosyjskiej strony do odpowiedzialności jako okupanta tych terytoriów. "Te działania to kolejne naoczne potwierdzenie dla światowej społeczności prawdziwej roli Rosji jako państwa agresora, które prowadzi przeciwko Ukrainie wojnę. Niestety ten dekret nie przybliża nas do rozwiązania podstawowego problemu - zawieszenia broni" - wskazano w oświadczeniu ekipy Zełenskiego.
Dodano, że Ukraina "będzie robić wszystko co od niej zależy, żeby obronić, udzielić odpowiedniej pomocy i chronić praw swoich obywateli, którzy zmuszeni są do tego, by być na terytoriach okupowanych". Kijów liczy na wzmocnienie dyplomatycznych i sankcyjnych nacisków na Rosję ze strony społeczności międzynarodowej - podkreślono.
Autor: mm / Źródło: PAP