16,6 miliarda hrywien (592 milionów dolarów) chce przeznaczyć ukraiński rząd na utrzymanie lotów przez krajową przestrzeń powietrzną. Ma to "zagwarantować bezpieczeństwo lotów na Ukrainie firmom ubezpieczeniowym i leasingowym" - podkreślił premier Denys Szmyhal.
Według szefa rządu ta decyzja ustabilizuje sytuację na rynku lotniczym i zagwarantuje możliwość powrotu do kraju ukraińskich obywateli, którzy są obecnie za granicą.
Ukraina. Władze pracują nad dodatkowymi gwarancjami dla przewoźników
Wcześniej w niedzielę ministerstwo infrastruktury zapewniło, że przestrzeń powietrzna Ukrainy pozostaje otwarta, a władze będą pracować nad dodatkowymi gwarancjami dla przewoźników.
Większość linii lotniczych kontynuuje działania bez żadnych ograniczeń - zapewnił resort w niedzielnym komunikacie. Zaznaczył przy tym, że niektórzy przewoźnicy doświadczają trudności w związku z "wahaniami" na rynku ubezpieczeń.
Źródła portalu Ukraińska Prawda podały, że międzynarodowe firmy ubezpieczeniowe od 14 lutego przestaną ubezpieczać samoloty latające na Ukrainę w związku z ryzykiem działań bojowych. Dlatego - jak pisze serwis - przewoźnicy będą zmuszeni do anulowania lotów.
Decyzję podjęto z uwagi na informacyjne napięcie w światowych mediach związane z możliwym ryzykiem dla Ukrainy ze strony Rosji - podkreśla Ukraińska Prawda.
KLM zawiesza loty do Kijowa
W sobotę holenderski przewoźnik KLM ogłosił tymczasowe zawieszenie lotów do Kijowa. W niedzielę samolot ukraińskich linii SkyUP z Madery do Kijowa był zmuszony do wylądowania w Kiszyniowie ze względu na wymogi leasingodawcy i międzynarodowych firm ubezpieczeniowych - pisze Ukraińska Prawda.
Nad zawieszeniem lotów zastanawia się również niemiecka Lufthansa. Przewoźnik nie podjął jeszcze decyzji w tej sprawie. "Lufthansa bardzo uważnie monitoruje sytuację na Ukrainie" - przekazał rzecznik w odpowiedzi przesłanej agencji Reutera.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock