Wyjątkowy koncert na granicy Korei Północnej i Południowej. W strefie zdemilitaryzowanej między oboma krajami odbył się "Koncert pokoju" orkiestry symfonicznej West-Eastern Divan pod batutą Daniela Barenboima. Oba koreańskie państwa formalnie wciąż pozostają w stanie wojny.
Na granicy skonfliktowanych krajów 10 tysięcy osób wysłuchało "Odę do radości" Ludvika van Beethovena.
Wybór hymnu Unii Europejskiej nie był przypadkowy. Muzycy chcieli bowiem w ten sposób przekonać obydwie Koree do wspólnej pracy na rzecz pokoju.
- Na świecie istnieje cały szereg konfliktów spowodowanych brakiem dialogu. Sama muzyka może nie zbuduje pokoju, ale przynajmniej posłuży rozpoczęciu dialogu - uzasadniał cel koncertu dyrygent.
Dyrygent pokoju
Urodzony w Argentynie, ale od 1950 r. mieszkający w Izrealu Daniel Barenboim słynie z inicjatyw na rzecz pokoju. Pod jego batutą wielokrotnie wspólnie zagrali już muzycy pochodzący z Izraela i Palestyny.
Dyrygent posiada hiszpański, izraelski i argentyński paszport. Otrzymał również honorowe obywatelstwo Autonomii Palestyńskiej.
Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Reuters, fot.EPA