Komisja ds. impeachmentu izby niższej Kongresu (parlamentu) Brazylii opowiedziała się w poniedziałek za wszczęciem tej procedury wobec prezydent Dilmy Rousseff za pogwałcenie ustaw budżetowych. Miało to sprzyjać jej ponownemu wyborowi w 2014 r.
Wniosek w sprawie impeachmentu prezydent Dilmy Rousseff przegłosowano stosunkiem głosów 38:27. Obrady komisji przebiegały w gorącej atmosferze. Zwolennicy pani prezydent zarzucali jej przeciwnikom zamiar dokonania zamachu stanu.
Decyzję podejmie Senat
Obecnie musi wypowiedzieć się w tej sprawie Izba Deputowanych na posiedzeniu plenarnym, co oczekiwane jest w niedzielę. Wymagana większość wynosi 2/3 głosów.Jeżeli wniosek o postawienie prezydent w stan oskarżenia zostanie przegłosowany wymaganą większością głosów, ostateczną decyzję podejmie Senat gdzie wystarczy zwykła większość głosów. Wówczas Rousseff zostanie zawieszona w swoich czynnościach i rozpoczną się przygotowania do procesu.
Kontrowersje wokół impeachmentu
Zdaniem analityków wynik głosowania w Izbie Deputowanych trudno przewidzieć. Rousseff oskarżona jest o pogwałcenie ustaw fiskalnych i budżetowych w celu ukrycia przed wyborami rzeczywistej sytuacji kraju.Kwestia jej ewentualnego impeachmentu wywołuje głębokie podziały wśród Brazylijczyków. Jej przeciwnicy twierdzą, że taka jest wola większości natomiast zwolennicy utrzymują, że chodzi po prostu o walkę o władzę.
Autor: mart / Źródło: PAP