Komisarz przeprasza za "żydowskie lobby"

Aktualizacja:
 
De Gucht wywołał swoją wypowiedzią sporo kontrowersjiwikipedia.org

- Żałuję, że moje komentarze zostały zinterpretowane w sposób, który nie był moją intencją - tak unijny komisarz ds. handlu Karel De Gucht tłumaczył swoje słowa na temat Żydów. W wywiadzie dla belgijskiego radia polityk stwierdził, że żydowskie lobby jest "najlepiej zorganizowaną grupą nacisku" jaka istnieje w Waszyngtonie oraz że "w rzeczywistości wśród większości Żydów panuje przekonanie, że mają rację (ws. konfliktu na Bliskim Wschodzie-red.)". Wypowiedź komisarza wywołała burzę.

Karel De Gucht wydał w piątek oświadczenie, w którym wyraził przekonanie, że jego wypowiedź została źle zinterpretowana, odrzucając oskarżenia o antysemityzm. - Wypowiedziałem się we własnym imieniu. Żałuję, że moje komentarze zostały zinterpretowane w sposób, który nie był moją intencją. Nie chciałem w żaden sposób obrazić ani stygmatyzować Wspólnoty Żydowskiej. Chcę jasno podkreślić, że na antysemityzm nie ma miejsca w dzisiejszym świecie i że jest on sprzeczny z europejskimi wartościami - oświadczył De Gucht.

Kontrowersyjna wypowiedź

O co chodzi w całej sprawie? De Gucht wywołał sporo zamieszania swoimi stwierdzeniami na temat żydowskiego lobby w USA oraz słowami o przekonaniu Żydów o ich racji w kwestii konfliktu na Bliskim Wschodzie.

- Nie należy nie doceniać wagi żydowskiego lobby na Kapitolu, w parlamencie amerykańskim. To najlepiej zorganizowana grupa nacisku, jaka tam istnieje - mówił w wywiadzie dla belgijskiego radia VRT. - Nie należy także nie doceniać przekonań - poza lobby - przeciętnego Żyda, który nie żyje w Izraelu. W rzeczywistości wśród większości Żydów panuje przekonanie, że mają rację. A wiara jest czymś trudnym do obalenia racjonalnymi argumentami - mówił komisarz De Gucht. - Nawet laiccy Żydzi podzielają tę wiarę, że mają rzeczywiście rację. Nie jest więc łatwo nawet z umiarkowanym Żydem prowadzić dyskusję na temat tego, co dzieje się na Bliskim Wschodzie. To kwestia bardzo emocjonalna - dodał.

"Oburzająca forma antysemityzmu"

Ostro na słowa komisarza zareagował Europejski Kongres Żydów, który poczuł się dotknięty tą "oburzającą formą antysemityzmu ze strony wysokiego przedstawiciela UE".

- Najwyraźniej oszczerstwa o żydowskim władztwie są akceptowane na najwyższym poziomie UE - ubolewał przewodniczący EKŻ Mosze Kantor. EKŻ zażądał, by komisarz przeprosił i wycofał się ze swoich słów.

Sprawa wywołała też wiele pytań dziennikarzy na codziennym briefingu KE w piątek - część z nich zarzuciła nawet komisarzowi rasizm.

Poglądy własne

Komisja Europejska nie chciała komentować wypowiedzi De Guchta, podkreślając, że wypowiedział je w swoim własnym imieniu. - To osobiste opinie komisarza, które nie odzwierciedlają stanowiska KE ani Rady UE o procesie bliskowschodnim. Komisarze są przede wszystkim politykami - powiedział rzecznik KE Olivier Bailly.

Komisarz De Gucht, który wcześniej był szefem belgijskiej dyplomacji, zasłynął już z mało dyplomatycznych wypowiedzi i doprowadził m.in. do kryzysu w stosunkach Belgia-Kongo swoimi uwagami na temat korupcji w tej byłej belgijskiej kolonii.

Źródło: PAP, lex.pl

Źródło zdjęcia głównego: wikipedia.org