Kolejny wypadek na planie Bonda


James Bond ma pecha: do kolejnego już wypadku doszło na planie najnowszego filmu o przygodach agenta 007 nad jeziorem Garda - donoszą w czwartek włoskie media. Rannych zostało dwóch kaskaderów, jeden walczy o życie.

Samochód, którym jechali kaskaderzy, uderzył najpierw w ciężarówkę, a następnie w mur. Jednego z kaskaderów przetransportowano helikopterem do szpitala. Zdjęcia na planie "Quantum of Solace", bo tak nazywa się film, zostały wstrzymane przynajmniej na jeden dzień.

Kolejny wypadek na planie

Kilka dni temu inny kaskader utopił samochód Bonda we włoskim jeziorze Garda. Kierowca jechał astonem martinem DBS na plan filmu wczesnym rankiem w sobotę. Prawdopodobnie z powodu nadmiernej prędkości stracił kontrolę nad pojazdem i wpadł do jeziora. Mężczyzna, który wyszedł z wypadku bez szwanku, został ukarany mandatem za niebezpieczną jazdę.

Pododa nie sprzyja filmowcom

Ze względu na złą pogodę we Włoszech i kolejny wypadek, od 30 kwietnia do 9 maja prace nad filmem zostaną przeniesione do Bregencji nad jeziorem Bodeńskim. Wcześniej ekipa kręciła już w Anglii, Panamie, Chile i Meksyku. Później ma przenieść się jeszcze do Hiszpanii.

Film "Quantum of Solace" w reżyserii Marca Fostera, w którym w rolę Jamesa Bonda wcielił się ponownie Daniel Craig, znany już z "Casino Royal", wejdzie na ekrany kin pod koniec roku.

Źródło: PAP, lex.pl