Kolejny "format normandzki" w środę

Aktualizacja:
19.01 | Unia Europejska nie zmieni na razie swojej polityki wobec Rosji
19.01 | Unia Europejska nie zmieni na razie swojej polityki wobec Rosji
Fakty TVN
Co przyniosą rozmowy?Fakty TVN

Niemcy będą gospodarzem kolejnych rozmów w sprawie Ukrainy, które odbędą się w środę w Berlinie z udziałem ministrów spraw zagranicznych Francji, Niemiec, Rosji, Ukrainy - poinformowała rzeczniczka niemieckiego MSZ. Czterostronne rozmowy trwają od zeszłego lata. Mają na celu poszukiwanie dróg zakończenia konfliktu na Ukrainie. Wcześniej we wtorek Kreml oświadczył, że wzmożona aktywność wojsk ukraińskich na wschodzie Ukrainy zmniejsza nadzieje na organizację szczytu przywódców Ukrainy, Rosji, Niemiec i Francji. Spotkanie w tym gronie miało się odbyć w połowie stycznia w stolicy Kazachstanu, jednak stronom nie udało się dojść do porozumienia w trakcie negocjacji szefów MSZ.

Czterostronne rozmowy w tzw. formacie normandzkim (Ukraina, Rosja, Francja, Niemcy) trwają od zeszłego lata. Spotkanie przywódców państw miało początkowo odbyć się w połowie stycznia, jednak rozmowy szefów dyplomacji czterech krajów, które odbyły się w Berlinie, nie przyniosły pożądanych rezultatów. Nie wyznaczono wtedy kolejnego terminu.

Rano we wtorek Kreml oświadczył, że wzmożona inicjatywa wojsk ukraińskich na wchodzie Ukrainy zmniejsza nadzieje na organizację szczytu.

Po południu jednak Berlin oświadczył, że będzie gospodarzem kolejnych rozmów w sprawie Ukrainy, które odbędą się w środę.

- Walki, jakie na nowo rozgorzały w minionych dniach we wschodniej Ukrainie, stworzyły ponownie groźną sytuację - oświadczył Frank-Walter Steinmeier. Jak podkreślił szef niemieckiej dyplomacji, celem rozmów jest "zapobieżenie dalszemu zaostrzeniu konfrontacji wojskowej" i niedopuszczenie do pogłębienia kryzysu politycznego między Kijowem a Moskwą. - Warto podjąć taki wysiłek - dodał polityk SPD. Źródła w rosyjskim MSZ, na które powołuje się agencja TASS, podały, że minister Ławrow ma zamiar przybyć do Berlina. Niemiecki MSZ mówi o "dramatycznym pogorszeniu się" sytuacji na Ukrainie od ostatniego spotkania czterech ministrów, które odbyło się na początku zeszłego tygodnia. W ocenie Berlina obecna sytuacja przypomina sytuację w sierpniu zeszłego roku, gdy walki na wschodniej Ukrainie osiągnęły największą intensywność.

Walki na wschodzie

Na wschodzie Ukrainy, mimo zawartego we wrześniu w Mińsku porozumienia pokojowego, trwają zacięte walki wojsk rządowych ze wspieranymi przez Rosję separatystami. Obie strony obwiniają się o łamanie zasad rozejmu.

W poniedziałek ukraińska Rada Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony (RBNiO) poinformowała, że na terytorium tego kraju weszły dwie duże grupy rosyjskich żołnierzy. Moskwa od początku konfliktu zaprzecza, by uczestniczyła w konflikcie w sąsiednim państwie.

Również w poniedziałek prezydent Petro Poroszenko podpisał ustawę zatwierdzającą dekret prezydencki o częściowej mobilizacji. Według danych Ministerstwa Obrony w 2015 r. poborem może zostać objętych 104 tys. osób.

[object Object]
Jacek Czaputowicz o szczycie czwórki normandzkiej w Paryżutvn24
wideo 2/23

Autor: kg/ja,mtom / Źródło: Reuters, tvn24.pl, PAP

Tagi:
Raporty: