W Rosji zginął kolejny dziennikarz. Tym razem zabito dziennikarza gazety wydawanej w Dagestanie, Malika Achmediłowa.
Według miejscowej policji Achmediłowa - który był dziennikarzem lokalnej gazety wydawanej w języku awarskim - z ranami postrzałowymi w okolicach brzucha znaleziono w samochodzie.
W sprawie śmierci dziennikarza wszczęto dochodzenie. To kolejny w ostatnich latach zamordowany w Dagestanie przedstawiciel mediów.
Niespokojnie na całym Kaukazie
W niespokojnym i wieloetnicznym Dagestanie do aktów przemocy dochodzi niemal codziennie. Ich ofiarami padają zarówno przedstawiciele władz, jak i muzułmańskich ekstremistów,dziennikarze i zwykli Dagestańczycy.
Tylko w poniedziałek w tej północnokaukaskiej republice zginęło dwóch milicjantów, którzy zatrzymali samochód z rebeliantami. Na początku sierpnia w ataku na posterunek milicji zginął jeden funkcjonariusz, a drugi został ranny.
Pełzająca islamistyczna rebelia na Kaukazie Północnym - która dotyka Dagestanu - stała się jednym z największych problemów Kremla. Najgorzej jest w sąsiedniej Inguszetii, najmniejszym i najbiedniejszym regionie Rosji, który zajął miejsce Czeczenii jako centrum aktów przemocy w regionie.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Archiwum TVN24