Po 15 dniach od tragicznego trzęsienia ziemi na Haiti, francuskim ratownikom udało się w środę wydobyć z ruin budynku szkolnego w Port-au-Prince 16-letnią dziewczynę.
"Cud" - tak ratownicy określają fakt, że nastolatka przeżyła aż 15 dni pod gruzami zawalonej szkoły. Na trop 16-latki trafili po tym, jak ktoś usłyszał jej głos. Dziewczyna została wyciągnięta przez Francuzów po 90 minutach akcji. - Jesteśmy najlepszym zespołem na świecie! - krzyknął jeden z ratowników tuż po tym, jak udało się wydobyć 16-latkę.
Stan dziewczyny dobry
Darlene Etienne była bardzo osłabiona i odwodniona. Doznała też obrażeń nogi, ale ogólnie jej stan lekarze ocenili jako dobry. Dziewczyna trafiła do francuskiego szpitala polowego. Jak powiedział jeden z ratowników, udało się jej przeżyć dzięki temu, że znalazła się w rodzaju niszy utworzonej przez załamujące się betonowe ściany.
We wtorek udało się uratować mężczyznę z ruin jednego ze sklepów w śródmieściu Port-au-Prince. W ubiegłą sobotę innego mężczyznę wydobyto z ruin hotelu.
Prezydent Haiti Rene Preval poinformował w środę, że dotychczas odnaleziono zwłoki 170 tys. ofiar kataklizmu.
Źródło: PAP, Reuters