- Kobieta, która porusza się sama w krajach muzułmańskich, jest postrzegana jako bezbronna i niczyja. W związku z tym nikt jej nie obroni, można jej wszystko zrobić - tłumaczył na antenie TVN24 prof. Rafał Krawczyk. Dodał, że islam, szczególnie ten w Dubaju, jest odwrotnością systemu europejskiego. - Trzeba być ostrożnym, trzeba zdawać sobie sprawę, że wszystko znaczy coś innego - mówił profesor.
- Dla zwykłych turystów w kurortach takiego problemu właściwie nie ma. To są dość wyizolowane enklawy, wiadomo, że cudzoziemcy są dziwni, że się dziwnie zachowują. Hurghada na plaży jest pełna Rosjanek w stringach i nikt się temu nie dziwi - mówił na antenie TVN24 prof. Krawczyk. Jednak poza kurortami wcale nie jest tak kolorowo, o czym Europejki podróżujące do krajów arabskich czasem zapominają. Kobiecie nie wolno m.in poruszać się samej, bez opiekuna mężczyzny. - Jest wtedy postrzegana jako bezbronna i "niczyja". W związku z tym nikt jej nie obroni (...), można jej wszystko zrobić - tłumaczył prof. Jego zdaniem, nieświadomość tego, że muzułmanie w ten sposób postrzegają samotne kobiety, jest jedną z przyczyn "przygód" w tamtych regionach.
"Może spojrzeć tylko raz"
- Jeżeli się wyjeżdża poza kurorty, kobieta musi pamiętać, że nie może się zachowywać wyzywająco - mówił profesor. Dodał jednak, że nie jest to nawet kwestia ubioru. Kobieta nie powinna m.in. podnosić wzroku, bo "jest to prowokujące". - Kobieta może spojrzeć na mężczyznę w autobusie tylko raz, przez przypadek. Później już nie. Potem głowa pochylona - tłumaczył profesor.
"Wszystko znaczy co innego"
Pytany o historię Norweżki, skazanej za seks pozamałżeński po tym, jak zgłosiła gwałt, wyjaśnił, że Europejczycy zapominają, że islam, szczególnie w tym wydaniu, jaki jest w Dubaju, jest odwrotnością systemu europejskiego. - Trzeba być ostrożnym, trzeba zdawać sobie sprawę, że wszystko znaczy coś innego, że słowa znaczą tam coś innego - mówił profesor Krawczyk.
- Z punktu widzenia prawa muzułmańskiego, każda kobieta, każdy podlega temu samemu prawu. Robi się wyjątki, jak w przypadku Norweżki, gdzie wyjątek zrobił sam emir, czyli najwyższa władza. Ale ona nie została uniewinniona, ale ułaskawiona w trybie nadzwyczajnym - wyjaśniał profesor. Dodał też, że decyzja emira o ułaskawieniu Norweżki wcale go nie dziwi. - Tak wiele interesów mają te kraje z inwestorami zachodnimi, że muszą sobie z tym jakoś radzić - mówił na antenie TVN24 prof. Krawczyk.
"Nieznajomość prawa nas nie chroni"
Z kolei Tomasz Rosset z Polskiej Izby Turystyki stwierdził, że ci, którzy wybierają się do krajów muzułmańskich, powinni zapoznać się z podstawowymi informacjami na temat miejsca do którego zmierzają. - Nieznajomość prawa nas niestety nie obroni - mówił Rosset. - Kraje arabskie bardzo surowo traktują tych, którzy wożą jakiekolwiek, nawet najmniejsze, ilości narkotyków. Kwestia alkoholu w krajach arabskich jest bardzo mocno przestrzegana. Publiczne spożywanie alkoholu może się bardzo źle skończyć. To są rzeczy, które nam się wydają niewinne, a obyczajowo mogą sprawić problem - stwierdził Rosset w TVN24.
"Będziemy mieć zderzenie z islamem"
Jak ocenił prof. Rafał Krawczyk, jeszcze po II wojnie światowej wydawało się, że kraje arabskie zmierzają w stronę europeizacji i zeświecczenia. - Teraz uważa się dość powszechnie, nie tylko w środowisku fundamentalistów, że zachód islamowi zaszkodził. Pogorszył go, czyli trzeba powrócić do źródeł - mówił prof. Krawczyk. I dodał, że jego zdaniem czeka nas z islamem nieunikniona konfrontacja. - Bardzo groźne - Huntington nazwał to zderzeniem cywilizacji. My będziemy mieć zderzenie z islamem - stwierdził profesor.
Autor: kde/ja / Źródło: tvn24