Zgwałcona Norweżka skazana

Zgwałcona Norweżka skazana

Zgwałcona w Dubaju Norweżka wróciła do domu

Marte Deborah Dalelv, skazana na karę więzienia po zgłoszeniu gwałtu na policję w Dubaju, wróciła w środę do Norwegii. Na lotnisku przywitali ją wzruszeni członkowie rodziny i dziennikarze.

"Kobieta może spojrzeć na mężczyznę tylko raz. Potem głowa pochylona"

- Kobieta, która porusza się sama w krajach muzułmańskich, jest postrzegana jako bezbronna i niczyja. W związku z tym nikt jej nie obroni, można jej wszystko zrobić - tłumaczył na antenie TVN24 prof. Rafał Krawczyk. Dodał, że islam, szczególnie ten w Dubaju, jest odwrotnością systemu europejskiego. - Trzeba być ostrożnym, trzeba zdawać sobie sprawę, że wszystko znaczy coś innego - mówił profesor.

Podczas procesu musiała stać obok gwałciciela. "Mówią mi, że sama jestem sobie winna"

Marte Dalelv, 24-letnia Norweżka, została skazana w Dubaju na rok i cztery miesiące więzienia po tym, jak padła ofiarą gwałtu. Sprawa wywołała oburzenie w Norwegii i za granicą. Kobieta otrzymała wiele głosów wsparcia. - To bardzo miłe. Teraz czas zakasać rękawy i jestem gotowa do walki - powiedziała Dalelven. Przyznała jednak, że wiele osób powiedziało jej, że "sama jest sobie winna".