Donald Trump i J.D. Vance zadeklarowali, że są po stronie Rosji w wojnie rosyjsko-ukraińskiej. To katastrofalny błąd dla bezpieczeństwa narodowego Ameryki - oświadczył były doradca Trumpa do spraw bezpieczeństwa narodowego USA John Bolton. Skomentował w ten sposób fiasko rozmów Donalda Trumpa z Wołodymyrem Zełenskim w sprawie ukraińskich zasobów mineralnych.
"Trump i Vance zadeklarowali, że stoją po stronie Rosji w wojnie rosyjsko-ukraińskiej. To katastrofalny błąd dla bezpieczeństwa narodowego Ameryki" - napisał w poście na portalu X John Bolton, były doradca do spraw bezpieczeństwa narodowego w pierwszej administracji Donalda Trumpa.
"Powiedzmy sobie jasno: Trump i Vance są teraz osobiście odpowiedzialni za tę politykę. Nie jest to pogląd większości Amerykanów, bez względu na partię polityczną" - dodał Bolton.
Zerwanie rozmów w Białym Domu
Podczas spotkania Trumpa z Zełenskim w Białym Domu i wspólnej konferencji prasowej doszło do gwałtownego sporu między przywódcami. W konsekwencji odłożono podpisanie dwustronnego porozumienia o dostępie amerykańskich firm do eksploatacji metali ziem rzadkich na Ukrainie. Miał być to najważniejszy punkt wizyty Zełenskiego. Prezydent Ukrainy opuścił Biały Dom.
Później Trump zamieścił w mediach społecznościowych komentarz, w którym wezwał ukraińskiego prezydenta do powrotu "kiedy będzie gotowy na pokój". Zarzucił mu też brak szacunku do Stanów Zjednoczonych.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: JIM LO SCALZO/PAP