Zdaniem ministra, Kwatera Główna Sojuszu nie docenia naszego zaangażowania w misji afgańskiej. Przyznał jednak, że wynika to z małej liczebności polskiego kontyngentu.
Więcej żołnierzy, lepiej skoncentrowanych
- Dlatego musimy zwiększyć ilość żołnierzy w Afganistanie - ocenia Klich. Dodaje też, że polscy żołnierze powinni być skoncentrowani w jednym miejscu. Minister zgodził się z byłym wiceszefem resortu obrony gen. Stanisławem Koziejem, który powiedział dziś, że pod tym względem afgańska misja „nie była najlepiej zorganizowana”.
- Koncentracja polskiego kontyngentu wojskowego w Afganistanie nie jest głównym problemem naszej misji w tym kraju - ocenia inny były minister obrony narodowej Aleksander Szczygło (PiS). Jego zdaniem większą uwagę należy poświęcić m.in. sprawom odbudowy.
Klich: - To jest misja bojowa (TVN24)
- Nie stać nas na misje humanitarne - oponuje jednak Klich zapewniając, że operacja zachowa swój militarny charakter.
Szczygło zgadza się za to z Klichem, że polski kontyngent w Afganistanie powinien być większy. Jego zdaniem jest to konieczne dla zapewnienia obsługi śmigłowców, które będą wysłane do Afganistanu. - To są główne problemy, które należy rozwiązywać w misji afgańskiej - mówił Szczygło. Dodał, że operacja w Afganistanie jest "inna niż misja iracka, jest to operacja natowska i głównym jej zadaniem jest zniszczenie jak największej ilości zagrożeń terrorystycznych".
Ten postulat krytykuje z kolei gen. Koziej. Powiedział, że nie jest „entuzjastą” takiej koncepcji. Klich zaś jest zdania, że wysłanie dodatkowych żołnierzy jest niezbędne.
Pakistan niegroźny
Klich: - Nie stać nas na czysto humanitarne gesty (TVN24)
Klich przyznał, że destabilizacja w sąsiednim Pakistanie będzie wpływać na Afganistan. - Ryzyko w przygranicznym pasie wzrasta, ale nasi żołnierze go nie patrolują. I nie sądzę, żebyśmy zdecydowali się na taki krok – zapewnił minister, dodając, że „nasi żołnierze są dobrze osłaniani wywiadowczo i kontrwywiadowczo”. - Będziemy w stanie przewidywać reakcje przeciwnika – stwierdził.
Kiedy do Czadu, kiedy z Iraku?
Bogdan Klich po raz kolejny zapewnił, że iracka misja jest już stopniowo wygaszana. - Do końca stycznia prace w ministerstwie powinny być zakończone – zadeklarował, dodając, że istnieje dokładny plan wyjścia z Iraku: - Jest kalendarz i jest on realizowany.
Minister nie potrafił powiedzieć dokładnie, kiedy kilkuset polskich żołnierzy pojedzie na misję do Czadu: - Jak Unia Europejska będzie gotowa, bo to jest jej misja – powiedział jedynie Klich. Powodem jest nieprzygotowanie UE, a zwłaszcza Francji, która „nie rozwiązała jeszcze wielu problemów”. Jedno jest pewne, powiedział Klich: – Stać nas na tę misję. Nie chciał jednak ujawnić sumy, jaką ona pochłonie: - To nie są wiadomości jawne.
Celem sił pokojowych UE w Czadzie jest powstrzymanie groźby rozpowszechniania się konfliktu w Darfurze oraz zapewnienie bezpieczeństwa i stabilizacji na wschodzie kraju. Dotychczas udział w niej zadeklarowało 11 państw. Polska jest gotowa wysłać do Czadu 350 osób.
mtom
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24