- 28-letnia Rama Duwaji zajmuje się ilustracją, animacją, a także ceramiką.
- Mamdaniego poznała na aplikacji randkowej, a ślub wzięli cztery lata później.
- W czasie kampanii wyborczej swojego męża pozostawała w cieniu, nie udzielając się w mediach, ale doradzając mężowi w sprawie np. ikonografii.
Podczas swojego zwycięskiego przemówienia Zohran Mamdani zwrócił się do żony, używając arabskiego słowa "hajati" oznaczającego "moje życie". - Nie ma nikogo, kogo wolałbym mieć u boku w tej chwili i w każdej innej - dodał.
28-letnia Rama Duwaji urodziła się w Houston w syryjskiej rodzinie, która mieszkała w Teksasie do momentu, kiedy Rama skończyła 9 lat - wtedy przeprowadzili się do Dubaju. W Katarze rozpoczęła studia z designu, ale dokończyła je w Richmond w Wirginii. Zdobyła też tytuł magistra ilustracji w zakresie eseju wizualnego w Nowym Jorku. W mieście mieszka od 2021 roku.
Zaangażowana sztuka Ramy Duwaji
Zajmuje się ilustracją, animacją, a także ceramiką, a jej prace publikowały czołowe tytuły prasowe - "New Yorker", "Washington Post", BBC, czy "Vogue". Często odnosi się w nich do kobiet z Bliskiego Wschodu, ale też do życia na Brooklynie. Ostatnio wiele poświęciła temu, co dzieje się w Sudanie, Libanie, czy Palestynie. Podobnie jak jej mąż, jest krytyczna wobec działań Izraela. Uważa, że sztuka jest "z natury polityczna" i nie obawia się za jej pośrednictwem poruszać trudnych tematów. W marcu w swojej pracy skrytykowała ICE (amerykański Urząd ds. Imigrantów i Egzekwowania Ceł) - służba podczas tej kadencji Donalda Trumpa stala się symbolem jego bezwzględnej walki z imigracją. Zamieściła portret palestyńskiego-algierskiego aktywisty Mahmouda Khalila zatrzymanego przez agentów ICE. "To atak na wolność słowa" - napisała.
Na swoim instagramowym koncie, oprócz swoich prac, często publikuje listę inspiracji. Ostatni wpis z tej serii opublikowany 3 listopada zatytułowała: "Rzeczy, które widziałam w październiku, które sprawiły, że chcę tworzyć sztukę". Wymienia w nim, jak również pokazuje na zdjęciach, między innymi obrazy, fryzury, obiekty codziennego użytku, czy też elementy designu lub typografię.
Od aplikacji randkowej do skromnego ślubu w urzędzie
Swojego męża, Zohrana Mamdaniego, który właśnie został wybrany na burmistrza Nowego Jorku, poznała na aplikacji randkowej w 2021 roku. Nie wiedziała wtedy, że został wybrany do Zgromadzenia Stanu Nowy Jork. Na pierwszą randkę poszli do jemeńskiej kawiarni na Brooklynie, a następnie udali się na spacer. Na drugiej odwiedzili jego okręg wyborczy - Astorię w dzielnicy Queens. Zaręczyli się w październiku ubiegłego roku.
Ślub wzięli w lutym podczas skromnej ceremonii w urzędzie stanu cywilnego na Dolnym Manhattanie. Wesele odbyło się w lipcu w Ugandzie, skąd pochodzi Mamdani. Ich małżeństwo stało się obiektem plotek w prasie, która donosiła o sekretnej, wystawnej ceremonii ślubnej pary w Dubaju. Do tekstu dołączono zdjęcia z ich pobytu w tym mieście po zaręczynach - zorganizowali tam w grudniu zeszłego roku przyjęcie z tej okazji oraz religijną ceremonię nikah, podczas której pary muzułmańskie podpisują kontrakt małżeński i potwierdzają związek przed Bogiem.
Mamdani odniósł się do tego na swoim profilu na Instagramie, publikując zdjęcia ze ślubu w urzędzie, jak również sesję fotograficzną zrobioną między innymi w metrze. "Rama nie jest tylko moją żoną, jest niesamowitą artystką, która zasługuje na to, by być znana na własnych zasadach" - napisał wtedy.
W tle kampanii męża
W czasie kampanii Rama pozostawała celowo w cieniu męża, rzadko pokazując się u jego boku i nie udzielając wywiadów mediom. Brała jednak udział w kluczowych wydarzeniach, jak również doradzała mu w kwestiach mediów społecznościowych oraz ikonografii. Jak pisze "The New York Times", przyjaciele nowej pierwszej damy twierdzą, że jego awans jest dla niej ekscytujący, ale i przytłaczający oraz odległy od tego, jak wyobrażała sobie swoje życie po przeprowadzce do miasta.
Na swoim profilu na Instagramie o staraniach męża o urząd wspomniała w swoich postach raz - w dniu czerwcowych prawyborów demokratów. Napisała wtedy, że nie mogłaby być bardziej dumna i zamieściła między innymi zdjęcia z fotobudki z mężem, selfie z głosowania oraz fotografię Mamdaniego jako chłopca.
Jak pisze CNN, podczas jednego z kampanijnych spotkań, na którym Mamdani brał udział w warsztatach z rysunku, przyszły burmistrz ostrzegał, że "nie jest zbyt dobry w malowaniu". Dodał, że ostatni raz malował coś na randce ze swoją żoną. Zapytany o jakość swojej pracy wykonanej podczas wydarzenia, odparł: nie mówcie tego mojej żonie. Asystent kampanii wysłał jej jednak SMS-em zdjęcie z jego rysunkiem, na którym miało być drzewo. "To trójkąt" - odpowiedziała.
"Współczesna księżna Diana"
Fanów Duwaji inspiruje nie tylko jej sztuka, ale również styl. Jak pisze "The New York Times", często ubiera się w stroje vintage, które ozdabia złotą biżuterią. Charakterystyczne elementy jej stylizacji to bluzki na jedno ramię, zwiewne spódnice oraz czarne oficerki - buty tego typu miała również na swoim ślubie. Jej przyjaciel, fotograf Hasnain Bhatti, nazwał ją "współczesną księżną Dianą" - pisze CNN.
Duwaji zostanie najmłodszą pierwszą damą Nowego Jorku i pierwszą z generacji Z, jak również pierwszą muzułmanką w tej roli. "New York Times" zwraca uwagę, że na wtorkowy wieczór, kiedy ogłoszono wyniki wyborów w Nowym Jorku, stworzyła stylistyczny tygiel, unikając znanych marek. Miała na sobie top od palestyńskiego projektanta mieszkającego w Londynie, Zeida Hijaziego, który połączyła ze zwiewną spódnicą od nowojorskiej projektantki Ulli Johnson, która cieszy się popularnością wśród - jak pisze "NYT" - "mam uprawiających jogę w stylu boho". Całość była utrzymana w czerni.
Autorka/Autor: Martyna Nowosielska-Krassowska // am
Źródło: Hindustan Times, NYT, CNN, Independent
Źródło zdjęcia głównego: Peter Foley/Newscom/PAP