Dwóch pilotów lotnictwa wojskowego Dominikany zginęło na oczach tysięcy ludzi, gdy ich samolot rozbił się podczas pokazu lotniczego. Maszyna uderzyła w wodę i poszła na dno w mniej niż minutę.
Do katastrofy doszło podczas pokazów lotniczych "Air Show of the Caribbean" w stolicy Republiki Dominikany, Santo Domingo, w niedzielę około południa czasu lokalnego.
Rozbita maszyna to wyprodukowany w Chile turbośmigłowy samolot treningowy ENAER Pillan. Samolot z dwuosobową załogą wykonywał lot w formacji z dwoma innymi. W pewnym momencie podczas manewrów na małej wysokości maszyna miała przeciągnąć i spaść do wody.
Siła uderzenia była tak duża, że lekki samolot został kompletnie zniszczony i zatonął w mniej niż minutę. Obaj piloci ponieśli śmierć na miejscu. Ich ciała wyłowili nurkowie.
Autor: mk//kdj/k / Źródło: dominicantoday.com