Gubernator Kalifornii i niezapomniany Terminator Arnold Schwarzenegger poparł senatora Johna McCaina w wyścigu o nominację prezydencką z ramienia Partii Republikańskiej.
Przemawiając w fabryce paneli słonecznych, stojąc przed McCainem i byłym burmistrzem Nowego Jorku Rudym Giulianim, Schwarzenegger wyraźnie zareklanował McCaina, bo ten "wielokrotnie dowiódł, że wznosi się ponad podziały, by rozwiązywać problemy".
Jak powiedział gubernator, gdyby nie wycofanie się z wyścigu o prezydenturę Giulianiego, w ogólnie nikogo by nie wskazał. - Obaj są moimi przyjaciółmi i dlatego nie chciałem popierać żadnego z nich - powiedział. Wcześniej, bo juz w środę McCaina poparł sam Giuliani.
Kalifornia jest jednym z 24 stanów, gdzie prawybory odbędą się 5 lutego, w tzw. "superwtorek". Głos Schwarzeneggera, cieszącego się dużym autorytetem kalifornijczykjów, może mieć decydujące znaczenie dla wyniku głosowania. Czy poparcie dwóch tak cenionych postaci zapewni jednoznaczne zwycięstwo McCaina nad Mittem Romneyem? - czas pokaże.
Źródło: PAP, tvn24.pl