Justin Trudeau obrzucony żwirem na trasie kampanii. "Przemoc polityczna nigdy nie jest usprawiedliwiona"

Źródło:
BBC, PAP, tvn24.pl

W trakcie przystanku na trasie kampanii premiera Kanady Justina Trudeau protestujący rzucili żwirem w jego kierunku. Przed Trudeau ostatnia prosta przed przedterminowymi wyborami parlamentarnymi. Te zaplanowane są na 20 września.

Kanadyjski premier Justin Trudeau wracał do swojego kampanijnego autobusu po wizycie w browarze w mieście London w prowincji Ontario, położonym na południowy zachód od Toronto. Przy wchodzeniu do pojazdu w jego stronę rzucono garścią małych kamieni. Nie został ranny.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO

Nagranie z wydarzenia w London pokazała kanadyjska dziennikarka i producentka stacji CBC Politics.

Kampania premiera w London została zakłócona przez demonstrację przeciwko certyfikatom szczepień przeciwko COVID-19 i innym ograniczeniom epidemicznym. Plany Trudeau dotyczące certyfikatów szczepień stały się kluczową, budzącą emocje kwestią przed wyborami parlamentarnymi, chociaż Kanada ma jeden z najwyższych na świecie wskaźników szczepień przeciwko COVID-19 - według danych z wtorku, pierwszą dawkę otrzymało tam 74,8 procent osób, a 68,4 procent jest w pełni zaszczepionych.

Rozmawiając z dziennikarzami na pokładzie samolotu po incydencie, Trudeau porównał incydent do sytuacji, gdy w 2016 roku kobieta rzuciła w niego nasionami dyni.

Główny rywal Trudeau o wydarzeniach z London: to obrzydliwe

Lider konserwatystów Erin O'Toole potępił incydent, określając go jako "obrzydliwy". "Przemoc polityczna nigdy nie jest usprawiedliwiona, a nasze media muszą być wolne od zastraszania, nękania i przemocy" - napisał.

Nieco ponad tydzień temu kanadyjski premier został zmuszony do odwołania wiecu wyborczego w Bolton w prowincji Ontario po tym, gdy tłum rozwścieczonych demonstrantów zakłócił wydarzenie.

Przedterminowe wybory za niecałe dwa tygodnie

Trudeau 15 sierpnia zwrócił się do generalnej gubernator Mary Simon o rozwiązanie parlamentu i zarządzenie przedterminowych wyborów. Kanadyjczycy będą wybierać nowy parlament 20 września, dwa lata przed terminem. Argumentując powody swojej decyzji, Trudeau tłumaczył, że Kanada jest w historycznym momencie, a obywatele mają prawo podjąć decyzję, jakiego rozwoju sytuacji i jakiego typu rozwiązań chcą dla kraju.

Liberałowie Justina Trudeau objęli władzę w 2015 roku. Mieli wówczas rząd większościowy, ale po wyborach jesienią 2019 roku mogli stworzyć jedynie rząd mniejszościowy i mają 155 miejsc w liczącej 338 deputowanych Izbie Gmin federalnego parlamentu.

Autorka/Autor:akw\mtom

Źródło: BBC, PAP, tvn24.pl