Kamorra zażądała haraczu od firmy wykonującej remont w jednym z neapolitańskich kościołów. - Nie ma mowy - odpowiedział proboszcz Mario Ziello. Ksiądz powiedział o całej sprawie parafianom podczas mszy, a jego słowa odbiły się szerokim echem w całej Italii.
Zdaniem wtorkowej prasy, która poinformowała o niecodziennym komunikacie wygłoszonym z ołtarza, neapolitańska mafia usiłowała wymusić "bożonarodzeniowy haracz".
Zbierali na aresztowanych mafiozów
Ten znany wśród mafiosów proceder polega na wymuszaniu pieniędzy od przedsiębiorców i kupców przed świętami Bożego Narodzenia. Później przeznaczane są one na pomoc materialną dla rodzin uwięzionych i ukrywających się mafiosów.
W sprawie tego incydentu wszczęto śledztwo. Burmistrz Neapolu Rosa Russo Iervolino oświadczyła, że władze dołożą starań, aby takie przypadki się nie powtórzyły.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu