Kaddafi traci ważny ośrodek naftowy


Libijscy powstańcy wyparli większość sił Muammara Kaddafiego z Bregi, lecz zanim przejmą całkowitą kontrolę nad tym portowym miastem, muszą oczyścić z min jego ulice - poinformował w poniedziałek rzecznik powstańców. Tymczasem Rosja skrytykowała USA i inne państwa zachodnie za uznanie powstańczej Narodowej Rady Libijskiej za jedyną prawowitą władzę w Libii.

Rzecznik powstańców Szamsidin Abdulmolah powiedział, że powstańcy zajęli większość Bregi i otoczyli port naftowy z rafinerią i zakładami chemicznymi, który od miesięcy stanowił wschodnią granicę terenów pod kontrolą Kaddafiego - ale nie weszli do centrum.

Cytowany przez agencję Reuters rzecznik sił powstańczych dodał w rozmowie telefonicznej, że trzon sił Kaddafiego wycofał się do Ras al-Unuf. Jest to inny ważny ośrodek eksportu ropy położony ok. 100 km na zachód od Bregi.

Lojaliści zaminowali terminal

Abdulmolah oświadczył, że w Bredze główne instalacje naftowe są zaminowane i że trudne będzie ich rozminowanie bez uszkodzenia samych obiektów.

Co się tyczy uznania Narodowej Rady Libijskiej jako reprezentanta narodu libijskiego, nie podzielamy tego stanowiska. (...) Ci, którzy deklarują takie uznanie, stają całkowicie po stronie jednej z sił politycznych w wojnie domowej, która toczy się w Libii. minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow

Powstańcy mówią, że miny zebrały większe krwawe żniwo podczas walki o Bregę niż działa i rakiety Kaddafiego. Według rzecznika sił powstańczych w sobotę zginęło 10 powstańców, a 175 zostało rannych, w niedzielę dwaj zginęli, a rannych zostało 120.

Rosja krytykuje Zachód

Rosja skrytykowała w poniedziałek USA i inne państwa zachodnie za uznanie powstańczej Narodowej Rady Libijskiej (NRL) za jedyną prawowitą władzę w Libii i tym samym za opowiedzenie się po stronie tej siły politycznej w wojnie domowej w tym kraju.

- Co się tyczy uznania NRL jako reprezentanta narodu libijskiego, nie podzielamy tego stanowiska - powiedział dziennikarzom minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow.

- Ci, którzy deklarują takie uznanie (Rady), stają całkowicie po stronie jednej z sił politycznych w wojnie domowej, która toczy się w Libii - oświadczył Ławrow. Dodał, że zwolennicy takiego posunięcia wspierają izolację sił reprezentujących władze w Trypolisie. Szef rosyjskiej dyplomacji zaznaczył, że Moskwa utrzymuje kontakty zarówno z Trypolisem, jak i z Bengazi (siedziba NRL), apeluje do obu stron o konstruktywne podejście, odpowiedzialność i o rozpoczęcie negocjacji.

Źródło: PAP