Rewolucjonistka z Majdanu walczy z korupcją w Odessie

Julia Maruszewska walczy z korupcją w Odessie Fakty TVN

Była twarzą Majdanu, walczyła z reżimem Janukowycza o demokratyczną i sprawiedliwą Ukrainę. Dzisiaj nadal walczy, ale w Odessie - z korupcją. To wcale nie łatwiejsze, bo korupcja jest powszechna. Julia Maruszewska wspiera byłego prezydenta Gruzji, który jest w Odessie gubernatorem. Materiał "Faktów" TVN.

25-letnią Julię Maruszewską miliony ludzi znają z apelu, jaki ws. Ukrainy pojawił się ponad rok temu w internecie. - Jestem Ukrainką, pochodzę z Kijowa. Obecnie znajduję się na Majdanie, w centrum mojego miasta. Chciałabym, żebyście wiedzieli, dlaczego tysiące obywateli Ukrainy wyszły na ulice. Jest tylko jeden powód: chcą być wolni - mówiła po angielsku na krótkim nagraniu. Od tego czasu trochę się zmieniła. Z władzą już nie walczy, bo sama władzę sprawuje. Jako zastępca gubernatora Micheila Saakaszwilego pracuje bez chwili wolnego. W Kijowie czeka na nią mąż, ale ona w Odessie ma co robić. To piękny, a zarazem jeden z najbardziej skorumpowanych regionów w kraju. - Ukraina ma teraz problem nie tylko przez rosyjską agresję, ale też przez bezduszną korupcję. Ale to nie potrwa długo. Ludzie mają już dość. Tak jak Armen, od którego urzędnik chciał dwa tysiące dolarów - mówi Micheil Saakaszwili, gubernator obwodu odeskiego - Mają cennik, podają sumę, za którą wszystko będzie w porządku. do tego już doszło. Nikt się niczego nie boi - zaznacza Armen, mieszkaniec obwodu odeskiego.

"Nie działa cały system"

Saakaszwili próbuje im utrzeć nosa. Zaczął na odeskich plażach. Ostatnio osobiście dowodził rozbiórką muru, który jeden z oligarchów nielegalnie i za łapówki postawił na publicznej plaży, by odgrodzić swój luksusowy dom od ludzi. Dzisiaj nieśmiało kąpią się tu pierwsi plażowicze Nie wszystkie problemy runą tak łatwo jak ten mur. Prawdziwa walka stoczy się w odeskich portach, bardzo ważnych, odkąd Ukraina straciła Krym. To tędy przepływają największe łapówki.

- Nie chodzi nawet o konkretnych ludzi. Tutaj cały system po prostu nie działa - mówi Julia Maruszewska, zastępca gubernatora obwodu odeskiego. - Podczas rewolucji wychodzisz na ulicę, protestujesz i od razu masz rezultat. Tutaj wojna z leniwymi i skorumpowanymi urzędnikami toczy się codziennie od nowa - dodaje.

WIĘCEJ NA STRONIE "FAKTÓW" TVN

Autor: MAC/tr / Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN