Joe Biden na szczycie w Arabii Saudyjskiej: USA nie oddadzą Bliskiego Wschodu Chinom, Rosji czy Iranowi

Źródło:
PAP

Stany Zjednoczone nie odstąpią od Bliskiego Wschodu, ponieważ pozostawioną próżnię wypełniłyby Chiny, Rosja lub Iran - powiedział w sobotę prezydent USA Joe Biden, cytowany przez amerykański serwis informacyjny Axios. Biden wziął udział w zorganizowanym w Arabii Saudyjskiej szczycie przywódców dziewięciu państw regionu.

W spotkaniu z amerykańskim prezydentem udział wzięli przywódcy Arabii Saudyjskiej, Kataru, Bahrajnu, Kuwejtu, Omanu, Zjednoczonych Emiratów Arabskich, Jordanii, Egiptu oraz Iraku. - Stany Zjednoczone pozostaną aktywnym i zaangażowanym partnerem Bliskiego Wschodu - zapewnił Joe Biden. - Nigdzie się nie wybieramy - oświadczył.

Prezydent USA zaapelował do liderów państw Bliskiego Wschodu o przestrzeganie praw człowieka i zapewnienie swoim obywatelom możliwości "krytykowania rządu bez strachu przed możliwymi represjami". - Przyszłość zostanie wygrana przez kraje pozwalające na pełne rozwinięcie potencjału swoich społeczeństw - przekonywał Biden.

Polityk podkreślił także, że Waszyngton jest zdeterminowany, by nie dopuścić do zdobycia przez Teheran broni atomowej. Biden dodał, że jest dumny z powodu zakończenia "ery wojen lądowych w regionie, które angażowały dużą liczbę wojsk amerykańskich"

Wizyta w Izraelu i kwestia palestyńska

Pierwszą wizytę w regionie prezydent Biden rozpoczął od Izraela, gdzie zapewnił o zaangażowaniu swojej administracji w "próby zbliżenia Izraelczyków i Palestyńczyków". Palestyńczycy - ocenił Biden - "zasługują na własne państwo, niepodległe i suwerenne".

Jednak Adil ibn Ahmad ad-Jubeir, minister spraw zagranicznych Arabii Saudyjskiej, podkreślił w piątek, że jego kraj "nie ustanowi pełnych relacji z Izraelem, dopóki nie powstanie niepodległe państwo Palestyńczyków".

Autorka/Autor:momo/kab

Źródło: PAP