Chiny muszą zwiększyć swój potencjał odstraszania nuklearnego i zdolność kontrataku atomowego – ocenił oficjalny dziennik chińskiej armii "Jiefangjun Bao". Jak argumentowano, jest to konieczne by dotrzymać kroku USA i Rosji, które już modernizują swoje arsenały jądrowe.
Od zakończenia zimnej wojny arsenały atomowe Stanów Zjednoczonych i Rosji znacznie się zmniejszyły, ale broń jądrowa jako forma odstraszania wciąż jest filarem obronności i podstawą bezpieczeństwa narodowego, dlatego oba te kraje wciąż rozwijają swoją strategię i doskonalą broń nuklearną – oceniono w "Jiefangjun Bao" ("Dzienniku Chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej").
Nie atakować jako pierwsze
Autorami artykułu są dwaj badacze z prestiżowej Akademii Wojskowości w Pekinie, która podlega bezpośrednio Centralnej Komisji Wojskowej, najwyższemu organowi sterującemu chińską armią.
W komentarzu redakcyjnym pod tekstem zaznaczono, że Chiny opracowały swoją broń jądrową, aby nie dać się zastraszać mocarstwom atomowym. Zawsze będą przestrzegały zasady, by nie atakować jako pierwsze, a ich ostatecznym celem jest całkowita eliminacja broni nuklearnej - podkreślono.
"Ale w zmiennych warunkach współczesnego świata, aby podnieść zdolność do strategicznego odstraszania, wesprzeć pozycję Chin jako mocarstwa i bronić bezpieczeństwa narodowego Chin, musimy zwiększyć wiarygodność i niezawodność odstraszania nuklearnego i zdolności kontrataku nuklearnego" - stwierdzono.
Autorzy artykułu powołali się na ujawniony niedawno przez amerykański portal Huffington Post Przegląd Strategii Nuklearnej Pentagonu, który przewiduje modernizację arsenału atomowego USA. Proponowane zmiany obejmują m.in. zwiększenie liczby głowic nuklearnych "mniejszej mocy" oraz prace nad nowymi rodzajami broni atomowych i zróżnicowaniem sposobów ich przenoszenia, aby były one "łatwiejsze w użyciu". Ostateczna wersja przeglądu ma zostać przedstawiona w Kongresie w lutym.
USA i Rosja już modernizują
"Jiefangjun Bao" przytoczyło również ubiegłoroczne szacunki amerykańskiego Biura Budżetowego Kongresu, zgodnie z którymi w ciągu najbliższych 30 lat utrzymanie i modernizacja sił odstraszania nuklearnego będą kosztowały USA 1,2 bln dolarów.
Swoją broń atomową modernizuje również Rosja, która nie chce pozostawać w tyle za Stanami Zjednoczonymi – stwierdzili autorzy artykułu, dodając, że do 2021 roku Moskwa planuje zwiększenie udziału nowoczesnego uzbrojenia w swojej triadzie nuklearnej do 90 proc. Zwrócili również uwagę na zeszłoroczne manewry, w czasie których ćwiczono rosyjską triadę nuklearną.
Prezydent Chin Xi Jinping, który jest jednocześnie przewodniczącym Centralnej Komisji Wojskowej, prowadzi szeroko zakrojony program modernizacji sił zbrojnych, w ramach którego opracowywane są m.in. zaawansowane rakiety zdolne przenosić głowice jądrowe – przypomina agencja Reutera. Chiny przeprowadziły swoją pierwszą próbę broni atomowej w 1964 roku.
Autor: mm\mtom / Źródło: PAP