Trzy scenariusze po domniemanej śmierci Prigożyna

Źródło:
PAP
Kurczab-Redlich: Putin zdał sobie dość prędko sprawę, że cała akcja Prigożyna nie była skierowana przeciwko niemu
Kurczab-Redlich: Putin zdał sobie dość prędko sprawę, że cała akcja Prigożyna nie była skierowana przeciwko niemuTVN24
wideo 2/2
Kurczab-Redlich: Putin zdał sobie dość prędko sprawę, że cała akcja Prigożyna nie była skierowana przeciwko niemuTVN24

Po prawdopodobnej śmierci szefa najemniczej Grupy Wagnera Jewgienija Prigożyna w katastrofie lotniczej wagnerowcy utracą swój niezależny status - ocenił w najnowszej analizie amerykański Instytut Studiów nad Wojną. Zdaniem ISW najbardziej realnym scenariuszem jest całkowite podporządkowanie tej formacji rosyjskiemu ministerstwu obrony.

Resort utworzył własne prywatne firmy wojskowe, których celem jest rekrutacja byłych i obecnych najemników Grupy Wagnera oraz przejęcie kontroli nad operacjami wagnerowców za granicą, głównie w Afryce. O stopniowym ograniczaniu aktywności tej formacji świadczy też prawdopodobne wycofywanie się bojowników z Białorusi. Analiza zdjęć satelitarnych z 23 sierpnia prowadzi do wniosku, że wojskowi z Grupy Wagnera zdemontowali już około 1/3 namiotów polowych w obozie we wsi Cel w okolicach miasta Osipowicze w obwodzie mohylewskim - zauważył ISW.

Białoruskie media podały, że demontowany jest obóz wagnerowców pod Osipowiczami

Trzy scenariusze

W ocenie think tanku możliwe są trzy scenariusze dotyczące przyszłości Grupy Wagnera. Organizacja kierowana do niedawna przez Prigożyna zostanie rozwiązana, odtworzona jako niewielka formacja całkowicie podporządkowana resortowi obrony lub przekształcona w quasi-niezależną strukturę z dowódcą lojalnym wobec Kremla. Jak podkreślił ISW, trzecia z tych możliwości wydaje się najmniej prawdopodobna.

Amerykański ośrodek ocenił, że Prigożyn był przekonany, iż Władimir Putin wybaczy mu czerwcowy "marsz na Moskwę" i zbagatelizował skalę upokorzenia, jakiej doznał wówczas rosyjski dyktator.

Powołując się między innymi na oceny komentatorów z Rosji, zauważono też, że były szef najemników zapewne uważał, że jego lojalność wobec przywódcy wystarczy do uniknięcia odpowiedzialności, a okazało się jednak, że niektóre błędy, szczególnie postrzegane przez Putina jako akt niesubordynacji lub wręcz zdrady, są zbyt poważne, nawet w przypadku lojalnych urzędników i dowódców. Wyjaśniono, że Kreml wysłał w ten sposób sygnał ostrzegawczy całej rosyjskiej elicie.

>> Co stało się z samolotem Prigożyna? Niezależne media wskazują pierwszego podejrzanego

ISW ponownie odniósł się do obecnej sytuacji białoruskiego autorytarnego lidera Alaksandra Łukaszenki, podkreślając, że jego szanse na zachowanie niezależności w relacjach z Moskwą zostały "dramatycznie ograniczone". Oceniono, że prawdopodobna śmierć Prigożyna to ostrzeżenie również dla Łukaszenki w kontekście ewentualnych dalszych prób Białorusi, by opóźniać proces integracji z Rosją w ramach tak zwanego Państwa Związkowego.

Domniemana śmierć Prigożyna

Rosawiacja, czyli rosyjska agencja transportu lotniczego, potwierdziła w środę wieczorem, że na pokładzie samolotu, który rozbił się w obwodzie twerskim na zachodzie Rosji, był szef najemniczej Grupy Wagnera Jewgienij Prigożyn i jego "prawa ręka" Dmitrij Utkin, pseudonim Wagner.

Agencja opublikowała listę nazwisk siedmiu pasażerów i trojga członków załogi, którzy lecieli embraerem z Moskwy do Petersburga. Na liście znajdowali się Prigożyn i Utkin. Wcześniej rosyjskie ministerstwo ds. sytuacji nadzwyczajnych poinformowało, że zginęły wszystkie osoby podróżujące samolotem.

Nie jest znana bezpośrednia przyczyna katastrofy. Pojawiły się spekulacje o zestrzeleniu maszyny przez obronę przeciwlotniczą, w tym przez jednostki rosyjskiej Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB) lub wybuchu na pokładzie. W ocenie licznych zachodnich i ukraińskich analityków, w tym ekspertów ISW, jest bardzo prawdopodobne, że środowa katastrofa była zemstą Władimira Putina za czerwcowy bunt Prigożyna i Grupy Wagnera.

CZYTAJ TAKŻE: Rosjanie walczący po stronie Ukrainy do wagnerowców: stoicie przed wyborem

Autorka/Autor:akw/kab

Źródło: PAP