Jest mistrzem scrabble po francusku, a nie zna języka. Za oklaski dziękował przez tłumacza


48-letni Nowozelandczyk Nigel Richards został mistrzem świata w scrabble frankofońskim, mimo że nie zna języka francuskiego. Słów nauczył się na pamięć z oficjalnego słownika scrabblisty.

48-letni Richards był już mistrzem świata w scrabble angielskojęzycznym w 2007 i 2011 roku. Teraz został czempionem w odmianie frankofońskiej - pierwszym w historii, który nie zna francuskiego. Podczas jednego z pojedynków poprawił nawet rywala, który źle odmienił wyraz szperać ("fureter").

- Potrzebował dziewięciu tygodni, aby nauczyć się wszystkich słów składających się od dwóch liter do dziesięciu i je zapamiętać - powiedział przedstawiciel francuskiej federacji Antoine Rousseau.

W finale na przedmieściach Brukseli Richards pokonał Gabończyka Schelicka Ilagou Rekawe. Otrzymał burzliwe oklaski od publiczności i aby jej podziękować, musiał poprosić tłumacza.

Do gry namówiła go mama

Pierwszy raz w scrabble Richards zagrał 20 lat temu, w wieku 28 lat. Namówiła go matka. Okazało się, że mężczyzna ma niesamowity talent i szybko zwyciężył w mistrzostwach Nowej Zelandii. W 2000 roku przeniósł się do Malezji i reprezentuje tamtejszą drużynę.

Jego niesamowite umiejętności wynikają prawdopodobnie z fotograficznej pamięci i zdolności matematycznych.

Gra w litery

Scrabble to popularna na całym świecie gra słowna, polegająca na układaniu na planszy słów z siedmiu wylosowanych płytek z literami. Litery mają różną wartość (w polskiej odmianie od zera za tzw. blank do dziewięciu punktów za literę ź), podobnie jak pola, na których są układane słowa. Największą zdobycz można uzyskać za ułożenie słowa ze wszystkich wylosowanych płytek (dodatkowa premia 50 pkt) z użyciem rzadkich liter i przez dwie potrójne premie słowne (wartość punktową wyrazu mnoży się wówczas przez dziewięć).

Więcej w "Faktach z Zagranicy" w TVN24 BiŚ od godz. 20.

Autor: kło//rzw / Źródło: PAP, The Guardian