"Jeśli przeciwnik nas sprowokuje, zetrzemy go z powierzchni ziemi"


Południowokoreańska armia przeprowadziła w poniedziałek desant na plażę Taean, by uczcić 62 rocznicę wybuchu wojny z Koreą Północną.

W sumie w desancie wzięło udział 39 okrętów, 27 samolotów, 34 barki desantowe i 3,4 tys. żołnierzy. Wszystko odbyło się na plaży Taean w Korei Południowej.

Jak podkreślił pułkownik Kim Jin-hwang, te manewry są "jak prawdziwa walka", bo - tak jak podczas prawdziwej inwazji - siły desantowe zgrano z siłami zaopatrzenia.

- Przez te ćwiczenia zdobyłem pewność siebie. Mogę wylądować z wody lub z powietrza, wszędzie, gdzie znajduje się przeciwnik, jak tylko dostanę rozkazy - stwierdził z kolei biorący udział w ćwiczeniach kapral Jeong Yong-won. - Jeśli przeciwnik nas sprowokuje, zetrzemy go z powierzchni Ziemi - dodał.

Miliony ofiar wojny

W latach 1950-1953 toczyła się na Półwyspie Koreańskim wojna między siłami Północy i Południa. Konflikt kosztował życie ok. 3 milionów wojskowych i cywilów. Nie zakończył się podpisaniem traktatu pokojowego, a jedynie zawieszeniem broni.

Autor: jak//gak/k / Źródło: Reuters