Brytyjski książę William ostatniego dnia swojej wizyty na Ziemi Świętej odwiedził w Jerozolimie święte miejsca chrześcijan, żydów i muzułmanów. Jego czterodniowa wizyta, jak zauważa agencja Reutera, była ważna zarówno dla Izraelczyków jak i Palestyńczyków, konflikt pomiędzy którymi zaostrzył się w ostatnich tygodniach.
Wizyta księcia Williama, podjęta z inicjatywy brytyjskiego rządu, była pierwszą oficjalną wizytą ważnego członka brytyjskiej rodziny królewskiej w Izraelu i na terytoriach palestyńskich.
Święte miejsca trzech religii
W czwartek, ostatniego dnia wizyty, książę William odwiedził święte miejsca żydów - Ścianę Płaczu, oraz muzułmanów - Kopułę na Skale i meczet Al-Aksa.
Na koniec odwiedził także Bazylikę Grobu Świętego w Jerozolimie.
Bazylika Grobu Świętego jest jedną z najważniejszych świątyń w Jerozolimie, stojącą w miejscu, w którym chrześcijanie wierzą, że Jezus został ukrzyżowany.
Jak przypomina Reuters, odwiedziny w świętych miejscach trzech religii miały miejsce na terenie Wschodniej Jerozolimy, która w 1967 roku została zajęta przez Izrael, a następnie niezgodnie z prawem międzynarodowym zaanektowana przez to państwo.
Tymczasem Palestyńczycy chcieliby, aby Wschodnia Jerozolima stała się w przyszłości stolicą ich niepodległego państwa.
Historyczna wizyta
Samolot specjalny z księciem Williamem na pokładzie wylądował w Tel Awiwie w poniedziałek.
W Izraelu William odwiedził m.in. Instytut Yad Vashem, gdzie spotkał się z osobami, które przeżyły Holokaust oraz tymi, które zostały uratowane w ramach operacji Kindertransport. Przed II wojną światową operacja ta pozwoliła uratować kilkanaście tysięcy żydowskich dzieci z Europy Wschodniej, przewiezionych do Wielkiej Brytanii.
William spotkał się także z premierem Izraela Benjaminem Netanjahu i prezydentem Reuwenem Riwlinem.
W dalszej części wizyty William pojechał także do Autonomii Palestyńskiej, gdzie spotkał się m.in. z jej prezydentem Mahmudem Abbasem.
Wzrost napięcia na Ziemi Świętej
Izrael obchodzi w tym roku 70. rocznicę ogłoszenia niepodległości. W ostatnich miesiącach odnotowano wzrost napięcia w relacjach izraelsko-palestyńskich, m.in. w obliczu decyzji amerykańskiego prezydenta Donalda Trumpa o przeniesieniu ambasady Stanów Zjednoczonych w Izraelu z Tel Awiwu do Jerozolimy.
Autor: mm/adso / Źródło: PAP, Reuters