"Poinformowałem dusze poległych na wojnie, że zrezygnowałem z funkcji premiera" 

Źródło:
PAP, Reuters

Były premier Japonii Shinzo Abe odwiedził tokijską świątynię Yasukuni, gdzie upamiętniono Japończyków poległych w II wojnie światowej, w tym także japońskich zbrodniarzy wojennych. To jego pierwsza wizyta w tym budzącym kontrowersje miejscu od 2013 roku. Ministerstwo Spraw Zagranicznych Korei Południowej w reakcji na ten fakt wyraziło "głębokie zaniepokojenie i ubolewanie".

"Dziś złożyłem wizytę w świątyni Yasukuni i poinformowałem dusze poległych na wojnie, że 16 września zrezygnowałem z funkcji premiera" - napisał w sobotę na Twitterze Shinzo Abe. Wpis opatrzył zdjęciem z wizyty. Zaledwie kilka dni temu na stanowisku szefa rządu zastąpił go Yoshihide Suga. Najdłużej urzędujący premier Japonii ogłosił swoją rezygnację pod koniec sierpnia, tłumacząc tę decyzję problemami zdrowotnymi. 

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE >>>

Wizyty japońskich polityków w szintoistycznej świątyni Yasukuni bywały w przeszłości przyczyną tarć dyplomatycznych pomiędzy Japonią a Chinami i Koreą Południową, które uznają ją za symbol japońskiego militaryzmu z czasów II wojny światowej.

Świątynia upamiętnia ponad 2 miliony Japończyków poległych w II wojny światowej, w tym 14 polityków i dowódców wojskowych uznanych za zbrodniarzy wojennych przez trybunał międzynarodowy.

"Głębokie zaniepokojenie i ubolewanie" Seulu

Ministerstwo Spraw Zagranicznych Korei Południowej wyraziło "głębokie zaniepokojenie i ubolewanie" z powodu wizyty Abego w Yasukuni wkrótce po jego ustąpieniu z urzędu premiera. Rzecznik resortu Kim In Czul określił świątynię jako "symboliczną instytucję upiększającą kolonialną grabież i agresję wojenną Japonii".

- Rząd [Korei Południowej - przyp. red.] po raz kolejny stanowczo zaznacza, że sąsiednie państwa i społeczność międzynarodowa będą mogły zaufać Japonii tylko, jeśli japońscy przywódcy zmierzą się uczciwie z historią i okażą to poprzez swoje działania - dodał Kim.

Na relacjach między Tokio i Seulem cieniem kładzie się historia japońskiej kolonizacji Półwyspu Koreańskiego w latach 1910-1945 oraz spór o odszkodowania dla Koreańczyków, zmuszanych do pracy na terenie Japonii w trakcie wojny. Tokio twierdzi, że sprawa została rozstrzygnięta na mocy traktatu z 1965 roku o normalizacji stosunków dwustronnych. 

Świątynia Yasukuni w TokioWikipedia/CC BY-SA 3.0/Wiiii

Kontrowersyjne wizyty w świątyni

Abe odwiedził świątynię Yasukuni ostatnio w grudniu 2013 roku, co przyczyniło się do znacznego pogorszenia relacji Japonii z ChRL i Koreą Południowej. Od tamtego czasu Abe powstrzymywał się od osobistych wizyt w świątyni, ale regularnie przekazywał jej dary z okazji wiosennych i jesiennych festiwali oraz rocznicy kapitulacji Japonii w II wojnie światowej, przypadającej na 15 sierpnia.

65-letni Abe ustąpił z funkcji premiera i szefa rządzącej Partii Liberalno-Demokratycznej (PLD) z powodów zdrowotnych. Na obu tych stanowiskach zastąpił go dotychczasowy główny sekretarz gabinetu Yoshihide Suga. W opinii analityków Suga prawdopodobnie nie odwiedzi Yasukuni. W tym roku z okazji rocznicy 15 sierpnia wizytę w świątyni złożyło czterech ministrów rządu Abego, z czego dwóch zachowało swoje stanowiska w gabinecie Sugi – podało Kyodo.

Autorka/Autor:momo//now

Źródło: PAP, Reuters

Źródło zdjęcia głównego: Twitter/@AbeShinzo