Szef brytyjskiego MSZ w Izraelu. Musiał uciekać do schronu

Źródło:
PAP, Reuters

W czasie pobytu w Izraelu brytyjski minister spraw zagranicznych James Cleverly musiał uciekać do schronu po tym, jak rozległ się dźwięk syreny alarmowej. Powodem ucieczki było zagrożenie pociskiem rakietowym wystrzelonym przez palestyński Hamas.

Do zdarzenia doszło w miejscowości Ofakim na południu Izraela. Na nagraniu wideo opublikowanym przez izraelskie MSZ na platformie X (dawniej Twitter) widać, jak szef brytyjskiej dyplomacji, wraz z grupą towarzyszących mu osób, biegnie do schronu po tym, jak rozległ się dźwięk syreny alarmowej.

CZYTAJ: Izraelskie lotnictwo uderzyło w ponad 200 celów w Strefie Gazy

Jak wcześniej informował rzecznik brytyjskiego MSZ, James Cleverly przybył z wizytą do Izraela, aby "zademonstrować niezachwianą solidarność Wielkiej Brytanii z narodem izraelskim po atakach terrorystycznych Hamasu" i zapewnić przywódców izraelskich, że Wielka Brytania popiera prawo Izraela do obrony.

"Dziś widziałem przebłysk tego, co miliony doświadczają każdego dnia. Groźba rakiet Hamasu wisi nad każdym izraelskim mężczyzną, kobietą i dzieckiem. Dlatego stoimy ramię w ramię z Izraelem" - napisał na platformie X Cleverly.

Ofiary wśród Brytyjczyków

W rozpoczętych w sobotę atakach Hamasu na terenie Izraela zginęło do tej pory ponad 1200 osób, zaś w izraelskich atakach odwetowych na Strefę Gazy – około 1100 Palestyńczyków.

W środę stacja BBC podała, powołując się na oficjalne brytyjskie źródła, że wskutek ataków zginęło lub jest zaginionych 17 Brytyjczyków. 

Atak Hamasu na IzraelMaciej Zieliński/PAP

Autorka/Autor:tas/ft

Źródło: PAP, Reuters