Szef izraelskiego rządu Benjamin Netanjahu oświadczył, że zaprosił przedstawicieli Zjednoczonych Emiratów Arabskich do odwiedzenia jego kraju. Zaproszenie zostało przekazane za pośrednictwem delegacji izraelskiej przebywającej w Abu Zabi. Zjednoczone Emiraty Arabskie będą pierwszym państwem Zatoki Perskiej, które ustanowi stosunki dyplomatyczne z Izraelem.
- Powitamy ich czerwonym dywanem, tak jak oni nas powitali - zapowiedział Benjamin Netanjahu podczas poniedziałkowej konferencji prasowej. Izraelski premier przyznał, że poczuł wielką dumę, kiedy zobaczył izraelskie flagi na lotnisku w Abu Zabi.
Rozmowy o wzajemnym otwarciu ambasad
Zaproszenie do Izraela zostało przekazane przez doradcę do spraw bezpieczeństwa narodowego Meira Ben-Szabata, który stoi na czele grupy wysokich urzędników izraelskich, odwiedzających Abu Zabi w celu sfinalizowania porozumienia między Izraelem a Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi, ogłoszonego na początku sierpnia.
- Izrael pewnego dnia zostanie uznany i zawrze pokój z resztą Bliskiego Wschodu - zapewnił Netanjahu. - Jest wiele rzeczy, których nie mogę wam powiedzieć, ale jestem pewien, że dowiecie się o nich z czasem - oświadczył, sugerując, że prowadzi obecnie rozmowy z innymi państwami arabskimi.
Izraelskie ministerstwo spraw zagranicznych poinformowało później w poniedziałek, że "strony rozmawiały o możliwości wzajemnego otwarcia ambasad i podpisania umów bilateralnych w celu zacieśnienia więzi między krajami”.
Zjednoczone Emiraty Arabskie będą pierwszym państwem Zatoki Perskiej i trzecim krajem arabskim - po Egipcie i Jordanii - który ustanowi stosunki dyplomatyczne z Izraelem.
Źródło: PAP