Irański generał Kasem Sulejmani przejął dowództwo nad przygotowaniami do szturmu na kontrolowane przez tak zwane Państwo Islamskie (IS) Abu Kamal - poinformował w środę arabski portal Al-Masdar. Miasto to jest obecnie główną twierdzą IS.
Sympatyzujący z władzami syryjskimi portal powołał się na informacje podawane w mediach społecznościowych przez bojowników irackich milicji szyickich, wchodzących w skład Oddziałów Mobilizacji Ludowej (PMF). PMF, podobnie jak armia syryjska, afgańska Liwa al-Fatemijun, libański Hezbollah oraz irańska Gwardia Rewolucyjna, uczestniczą w ofensywie na Abu Kamal.
Al-Masdar poinformował również, że miasto otoczone jest obecnie z trzech stron, a siły nacierające na nie niebawem mają otrzymać rozkaz rozpoczęcia szturmu.
Już raz odbite
Abu Kamal to strategiczne 60-tysięczne miasto na granicy z Irakiem, w dolinie Eufratu. W mieście prawdopodobnie przebywa lider IS Abu Bakr al-Bagdadi. Siły IS oceniane są tu na ok. 1000 terrorystów. Syryjskie ministerstwo obrony podało już 9 listopada informację o zdobyciu Abu Kamal przez armię syryjską. W nocy z 11 na 12 listopada IS odzyskało jednak pełną kontrolę nad tym miastem.
"Przyjaciel" Putina
Generał Kasem Sulejmani to żywa legenda. Dowódca elitarnej jednostki irańskiej Gwardii Rewolucyjnej, sił Al-Kuds, miał być według źródeł w Teheranie tym, który przekonał Władimira Putina do rosyjskiej interwencji w Syrii.
W 2015 r. przybył do Moskwy i na Kremlu przedstawił plan mający doprowadzić do odbicia Syrii z rąk dżihadystów i innych ugrupowań walczących z reżimem Baszara al-Asada.
Zaplanowana przez generała ofensywa zakończyła się całkowitym sukcesem, a Sulejmani odpowiadający jedynie przed ajatollahem Ali Chameneiem zasłużył na to, by Putin nazwał go - według irańskiej agencji Fars - "swoim przyjacielem".
Autor: mart/adso / Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: sayyed shahab-o- din vajedi CC BY Wikipedia