Siły wysłane przez Iran do Syrii w ramach pierwszej zagranicznej misji od 1979 roku to ochotnicy działający pod nadzorem Gwardii Rewolucyjnej; regularne wojsko Iranu nie angażuje się bezpośrednio w tym kraju - powiedział dowódca armii Ataollah Salehi.
Na początku kwietnia władze w Teheranie poinformowały o wysłaniu do Syrii żołnierzy elitarnej 65. Brygady. Według agencji Reutera oznacza to, że Iran ma w Syrii zarówno regularne wojska, jak i siły elitarnej Gwardii Rewolucyjnej, które walczą po stronie reżimu prezydenta Baszara el-Asada. - Do Syrii wysłani zostali niektórzy ochotnicy (...), a wśród nich mogą być żołnierze 65. Brygady - oświadczył Salehi cytowany przez irańską agencję prasową Tasnim. Zaznaczył, że irańscy wojskowi mają pełnić w Syrii tylko funkcje doradcze. Iran, który jest największym sojusznikiem Asada na Bliskim Wschodzie, wspiera syryjski reżim finansowo i militarnie w konflikcie z rebeliantami i dżihadystami tzw. Państwa Islamskiego (IS). 11 kwietnia agencja Tasnim podała, że w Syrii zginęło czterech irańskich bojowników.
Irańskie zaangażowanie
Iran ma dwa rodzaje sił zbrojnych - regularne wojsko oraz Gwardię Rewolucyjną, utworzoną po rewolucji islamskiej z 1979 roku dla obrony kraju przed wewnętrznymi i zewnętrznymi wrogami. Źródła w siłach bezpieczeństwa poinformowały, że w ubiegłym tygodniu generał Kassem Solejmani, dowódca zagranicznych operacji Gwardii Rewolucyjnej, udał się do Moskwy, by rozwijać rosyjsko-irańską współpracę w Syrii. Według niektórych informatorów Solejmani chciał mówić także o sposobach wsparcia syryjskiego rządu w przejęciu pełnej kontroli nad miastem Aleppo, na północnym zachodzie kraju. Według szacunków opozycyjnego Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka trwająca od 2011 roku wojna domowa w Syrii pociągnęła za sobą śmierć ponad 270 tys. ludzi.
Autor: mtom / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA