Prezydent USA Barack Obama oskarżył Iran o potajemną budowę ośrodka nuklearnego. Przywódcy obradujący na posiedzeniu G20 nie wykluczają kolejnych sankcji wobec Iranu. Informacjom o tajnym ośrodku zaprzecza Iran twierdząc, że gdyby tak było, nie poinformowałby o nim Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej.
W piątek wyszło na jaw, że Iran buduje drugi ośrodek wzbogacania uranu. Wciąż niedokończona instalacja została przystosowania do obsługi około 3 tys. wirówek.
Iran łamie zasady, których muszą przestrzegać wszystkie kraje atom
Iran musi przestrzegać rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ i jasno stwierdzić, że jest gotowy wypełniać swoje obowiązki jako członek społeczności narodów. Barack Obama
Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej zażądała już, by Iran tak szybko, jak to tylko możliwe dostarczył jej dane na temat nowego ośrodka i umożliwił dostęp do tego miejsca.
Trzech krytyków
Doniesienia Iranu spotkały się z ostrą krytyką najważniejszych światowych przywódców. Obama oskarżył Teheran o budowę tajnych instalacji podczas wspólnego wystąpienia wraz z premierem Wielkiej Brytanii Gordonem Brownem i prezydentem Francji Nicolasem Sarkozym na szczycie G20 w Pittsburghu.
Prezydent Stanów Zjednoczonych określił działanie Irańczyków jako "bezpośrednie wyzwanie" dla nierozprzestrzeniania broni jądrowej i zażądał przywrócenia wiarygodności w oczach społeczności międzynarodowej. - Iran łamie zasady, których muszą przestrzegać wszystkie kraje - uznał Obama. I podkreślał: Iran musi przestrzegać rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ i jasno stwierdzić, że jest gotowy wypełniać swoje obowiązki jako członek społeczności narodów. Zaoferowaliśmy Iranowi wyraźną drogę ku większej integracji międzynarodowej, jeżeli wypełni te zobowiązania.
Dodał, że ta oferta jest nadal aktualna, ale rząd irański musi dowieść czynami swoich pokojowych zamiarów. - Albo zostanie rozliczony zgodnie z normami i prawem międzynarodowym - zaznaczył. Wezwał też do natychmiastowego wpuszczenia na teren ośrodka międzynarodowych obserwatorów.
Złamanie międzynarodowych zobowiązań
Także premier Wielkiej Brytanii Gordon Brown podkreślał, że świat jest gotowy do wprowadzenia kolejnych sankcji, jeśli Iran nie zmieni swojego postępowania w sprawach nuklearnych.
- Mamy do czynienia ze złamaniem międzynarodowych zobowiązań. Wywołuje to oburzenie i gniew społeczności międzynarodowej - oświadczył brytyjski polityk. - Umocni to naszą determinację, jesteśmy przygotowani na wprowadzenie dalszych i surowszych sankcji - podkreślił Brown.
Wiele cierpkich słów pod adresem Ahmadineżada i jego reżimu wypowiedział też prezydent Francji Nicolas Sarkozy. Stwierdził, że Teheran wciągnął społeczność międzynarodową na niebezpieczną ścieżkę i obiecał sankcje, jeśli przywódcy tego kraju nie pokażą do grudnia dogłębnej zmiany.
Iran: to nie był tajny ośrodek
Uderz w stół, a odezwą się nożyce. Wkrótce po burzy, jaka się rozegrała w związku z drugim ośrodkiem wzbogacania uranu, głos zabrał przedstawiciel Teheranu. Anonimowy rozmówca agencji Reutera uznał za nieprawdę stwierdzenie, jakoby Iran w tajemnicy budował swoją instalację.
- Gdyby to był tajny ośrodek, nie poinformowalibyśmy Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej - stwierdził.
Gdyby to był tajny ośrodek, nie poinformowalibyśmy Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej teheran
Wcześniej, w Nowym Jorku, Barack Obama podzielił się informacjami na temat irańskiej instalacji z prezydentem Rosji Dimitrijem Miedwiediewem - zdradziło anonimowe źródło agencji Reutera.
Zdaniem amerykańskiego źródła, które poinformowało o przekazaniu informacji przez Obamę Miedwiediewowi, rozpoczynające się 1 października rozmowy z Iranem na temat jego programu atomowego będą dla tego kraju "poważnym testem" i zadecydują, na ile Teheran jest gotów rozwiać wątpliwości dotyczące budowy nowych zakładów wzbogacania uranu.
Rozmówca Reutera zdradził, że instalacja wirówek w irańskich zakładach zajmie Irańczykom co najmniej kilka miesięcy.
Irański program atomowy
Irańczycy utrzymują, że mają prawo do pokojowego wykorzystania energii atomowej i że to właśnie czynią. Jednak społeczność międzynarodowa podejrzewa, że pod płaszczykiem wykorzystywania atomu do celów energetycznych, Teheran dąży do skonstruowania broni jądrowej. W związku z zagrożeniem, jakiem mogłoby to wywołać, społeczność międzynarodowa żąda zatrzymania badań. Iran stanowczo odrzucił te oskarżenia i podkreślił, że nie zrezygnuje ze swoich inspiracji.
Źródło: Reuters