- Iran będzie musiał "ponieść konsekwencje", gdyby doszło do kolejnej konfrontacji między okrętami USA a irańskimi w cieśninie Ormuz - ostrzegł doradca prezydenta USA ds. bezpieczeństwa narodowego Stephen Hadley.
Hadley, który towarzyszy Bushowi w jego wizycie na Bliskim Wschodzie, uznał incydent za "bardzo prowokacyjny". - Irańczycy muszą być w tych sprawach bardzo ostrożni, bo jeśli zdarzy się to ponownie, to poniosą konsekwencje - podkreślił prezydencki doradca.
Pentagon opublikował we wtorek wieczorem nagrania wideo i audio nakręcone w weekend podczas incydentu morskiego między siłami Iranu i USA w strategicznej cieśninie Ormuz u wylotu Zatoki Perskiej. Z nagrań wynika m.in., że szybkie jednostki irańskie ustawiły się wokół okrętów amerykańskich, ignorując ostrzeżenia. Zaraz potem nagrany głos z wyraźnym akcentem zagroził po angielsku: "Zbliżamy się do was ... za kilka chwil wylecicie w powietrze".
Waszyngton podkreśla, że była to prowokacja irańskiej marynarki wojennej, której jednostki próbowały doprowadzić do konfrontacji. Państwowa telewizja irańska zakwestionowała w środę prawdziwość nagrań opublikowanych przez Pentagon. W anglojęzycznym programie Press TV oświadczono, że nagrania wideo skompilowano z materiałów archiwalnych, a nagrania audio "sfabrykowano".
Cieśnina Ormuz jest jednym z najważniejszych naturalnych zwężeń na szlakach transportu ropy naftowej. Dziennie przepływa przez jej wody około 17 mln baryłek, stanowiących ponad jedną trzecią światowych dostaw morskich tego surowca.
Źródło zdjęcia głównego: REUTERS/Pentagon