Indyjski Sąd Najwyższy zdecydował, że nie można dłużej zabraniać kobietom wstępu do świątyni w Sabarimali, uważanej za jedno z najświętszych miejsc hinduizmu. To już trzeci w tym miesiącu wyrok, który liberalizuje prawo w Indiach.
- Prawo do praktykowania religii jest tak samo dostępne dla mężczyzn jak i dla kobiet - powiedział cytowany przez BBC pierwszy sędzia Sądu Najwyższego Diprak Misra. Trybunał uznał, że przepis naruszał konstytucyjną zasadę równości płci.
Keralska świątynia w Sabarimali to jedno z najświętszych miejsc hinduizmu. Poświęcona jest bóstwu Ajjappanie. Każdego roku pielgrzymują tam miliony wiernych z całego świata.
Obowiązujący od wieków zakaz zabraniał wejścia do sanktuarium kobietom "w wieku menstruacyjnym", czyli między 10 a 50 rokiem życia. W hinduizmie kobiety w trakcie menstruacji uznawane są bowiem za nieczyste, więc w wielu hinduskich sanktuariach obowiązuje zakaz uczestniczenia w rytuałach religijnych przez kobiety w jej trakcie, ale świątynia w Sabarimali szła w zakazach dalej.
Trzy lata temu zarządca świątyni sugerował nawet, że kobiety nie będą wpuszczane do świątyni tak długo, jak nie wymyślony zostanie "skaner" sprawdzający ich "czystość".
Piątkowy wyrok to trzeci przypadek w Indiach, gdy po interwencji sądu udziela się kobietom prawa wstępu do świątyń. Wcześniej podobne decyzje zapadły w sprawie hinduskiego sanktuarium Shani Shingapur oraz muzułmańskiego Hadżi Ali w stanie Maharasztra.
- Decyzja Sądu Najwyższego nie przejdzie bez echa, ponieważ ten wyrok zakazał piętnowania menstruacji oraz potwierdził równość płci wobec praktyk religijnych- powiedziała BBC indyjska aktywistka Nikita Azad, jedna z inicjatorek protestów w tej sprawie.
Kolejne takie orzeczenie
Piątkowa decyzja to kolejny już wyrok Sądu Najwyższego Indii liberalizujący prawo w tym kraju w ostatnich tygodniach. Na początku września uchylono część pochodzącego z 1861 roku - czyli z czasów, gdy Indie znajdowały się pod panowaniem brytyjskim - artykułu 377 kodeksu karnego uznającą stosunki seksualne między osobami tej samej płci za sprzeczne z prawem naturalnym. Zakazywało ono tego typu stosunków i uznawało je za przestępstwo, za które groziła kara do 10 lat pozbawienia wolności.
W czwartek- dzień przed decyzją o świątyni w Sabarimali- sędziowie postanowili o zniesieniu zakazu cudzołóstwa. Prawo to przewidywało karanie mężczyzn za seks z zamężną kobietą, bez zgody jej męża. Według trybunału, było to niezgodne z konstytucją, ponieważ dyskryminowało zarówno kobiety jak i mężczyzn.
Autor: ft\mtom / Źródło: BBC