Trzy komisariaty policji w Indiach odmówiły rodzicom zgwałconej grupowo nastolatki przyjęcia zgłoszenia przestępstwa - podaje BBC News. Policja zajęła się sprawą dopiero, kiedy rodzice sami złapali gwałcicieli.
19-latka we wtorek wieczorem 31 października wracała z uczelni do domu w mieście Bhopal w środkowych Indiach. Około godziny 19., kiedy przechodziła pod mostem w centrum, została zaczepiona przez mężczyznę.
Ten, zidentyfikowany jako Golu Bihari - zwolniony wcześniej za kaucją po postawieniu mu zarzutu zabójstwa niemowlęcia - miał chwycić ją za rękę. Dziewczyna przewróciła go kopnięciem. Zdenerwowany Golu wezwał na pomoc swojego kolegę, z którym zaciągnęli ją w zaułek. Nastolatka walczyła z nimi, obaj zostali uderzeni przez nią kamieniami.
To - jak pisze "The Times of India" - miało ich całkowicie rozwścieczyć. Mężczyźni obrzucili ją kamieniami, a następnie związali. Jeden ze sprawców przyprowadził jeszcze dwóch napastników i w czterech przez ponad trzy godziny na zmianę gwałcili 19-latkę, robią przerwy na alkohol i narkotyki. Około godziny 22. mężczyźni rzucili swojej ofierze ubrania, najprawdopodobniej należące do żony jednego z nich, zabrali pieniądze, telefon i kolczyki, i pozwolili odejść.
19-latce udało się dotrzeć na stację kolejową i powiadomić rodziców, którzy zaczęli poszukiwania. Znalazł ją ojciec, który przerażoną zabrał do domu. Następnego dnia postanowili złożyć doniesienie na policji.
Rodzice musieli sami schwytać gwałcicieli
Rodzicom trzykrotnie nie udało się zgłosić gwałtu, choć sami są policjantami. Poszli do najbliższego komisariatu, skąd zostali odesłani do kolejnego. Tam skierowano ich do jeszcze innej jednostki. W trzecim miejscu policjant stwierdził, że dziewczynka "zmyśliła historyjkę jak w filmie" i także odmówił wszczęcia śledztwa.
Rodzice postanowili działać. Dwóch napastników udało im się schwytać własnoręcznie po dramatycznej bijatyce w środę. Dopiero wówczas ich doniesienie zostało zarejestrowane.
Policjanci, którzy odmówili przyjęcia zgłoszenia, zostali zawieszeni w czwartek.
Brutalny gwałt grupowy wstrząsnął społecznością Bhopalu, miasta, które szczyci się mianem jednego z najbezpieczniejszych dla kobiet. Bulwersujące jest także to, że nastolatka została zgwałcona w centrum miasta, bardzo blisko ruchliwych skrzyżowań i torów kolejowych, w odległości zaledwie 100 metrów od stacji kolejowej i 50 metrów od posterunku straży ochrony kolei. Mimo to, nie ma świadków tego zdarzenia. Nastolatce nikt też nie pomógł.
Autor: pk/adso / Źródło: Times of India
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia - CC BY-SA 3.0 | Aman Gupta