Tegoroczny wstępny test na uczelnie medyczne w Indiach doprowadził do gwałtownych protestów. Po tym, jak tysiące kandydatów uzyskało zaskakująco wysokie oceny, pojawiły się zarzuty oszustwa - informuje BBC.
Do narodowego testu kwalifikacyjnego (NEET-UG) niektórzy przyszli studenci przygotowują się latami. Przeprowadza go Narodowa Agencja Egzaminacyjna (NTA) i jest kluczowym egzaminem na drodze do wykonywania zawodu lekarza. Jak pisze BBC, co roku podchodzą do niego w Indiach miliony chętnych, jednak zdaje go jedynie nikły procent kandydatów. W tym roku imponująca liczba 2,4 miliona osób rywalizowała o zaledwie 110 tysięcy wolnych miejsc, co - jak zauważa brytyjski nadawca - "podkreśla ogromną presję i zaciętą konkurencję". Kiedy więc okazało się, że zbyt wiele osób uzyskało najwyższe oceny, co psuje system rankingowy, pojawiły się zarzuty wycieków i oszustw.
Indie. Tysiące kandydatów na studia medyczne z wysokimi ocenami
Jak pisze BBC, kandydaci i ich rodzice domagają się ponownego przeprowadzenia egzaminu i złożyli już do sądów dziesiątki wniosków w tej sprawie. Choć NTA zaprzecza wyciekom, indyjski minister edukacji Dharmendra Pradhan przyznał, że w niektórych ośrodkach mogło dojść do "pewnych nieprawidłowości". W sprawę zaangażował się również indyjski Sąd Najwyższy przestrzegając NTA, że nawet jeśli doszło do nieprawidłowości na poziomie 0,001 proc., to należy się dokładnie zająć sprawą. Jak pisze portal Indian Express protesty w całym kraju organizują już organizacje studenckie, a do ogólnokrajowego protestu w najbliższy piątek wezwał Indyjski Kongres Narodowy, największa indyjska partia polityczna.
Jak podkreśla BBC wyniki testu decydują o tym do jakiej uczelni dostanie się kandydat. Połowa dostępnych miejsc to placówki państwowe, gdzie czesne za całe studia wynosi od pół miliona do miliona rupii (25-50 tys. zł). Druga połowa to uczelnie prywatne, gdzie czesne jest nawet dziesięciokrotnie wyższe.
ZOBACZ TEŻ: Największa demokracja świata wybrała
Źródło: BBC, Indian Express
Źródło zdjęcia głównego: Sonu Mehta/Hindustan Times via Getty Images