CNN: makabryczne zbrodnie odzwierciedlają realia życia w Hongkongu. Modelka nie była pierwsza

Źródło:
CNN, Reuters, tvn24.pl

Zabójstwo i poćwiartowanie zwłok 28-letniej Abby Choi wstrząsnęło mieszkańcami Hongkongu. Choć miasto to uchodzi za jedno z najbezpieczniejszych na świecie, to jednak kolejna tak makabryczna zbrodnia w nim w ostatnich latach - zauważa stacja CNN. A ich charakter, według ekspertów, odzwierciedla realia życia w Hongkongu.

Zabójstwo Abby Choi, influencerki i modelki, której poćwiartowane zwłoki znaleziono w jednym z domów w Hongkongu, wstrząsnęło tą liczącą 7,4 miliona mieszkańców metropolią. Zbrodnia szokowała nie tylko swoją brutalnością, ale również miejscem popełnienia - Hongkong uważany jest bowiem za jedno z najbezpieczniejszych miast na świecie. Jak odnotowuje CNN, "w 2022 roku w mieście odnotowano tylko 77 napadów, w porównaniu z ponad 17 tys. w Nowym Jorku i 24 tys. w Londynie".

Brutalne zabójstwa w Hongkongu

Zabójstwo Abby Choi nie było jednak pierwszym tak makabrycznym przypadkiem, do którego doszło w Hongkongu. W rzeczywistości w ostatnich latach podobnych zbrodni było w tym mieście więcej. Zdaniem Roderica Broadhursta, cytowanego przez CNN emerytowanego profesora kryminologii na Australijskim Uniwersytecie Narodowym i założyciela Hong Kong Centre for Criminology, w ciągu ostatniego półwiecza w mieście odnotowano łącznie kilkanaście przypadków rozczłonkowania ciał ofiar zabójstw.

Ostatnio w 2018 roku media opisywały przypadek kobiety zamordowanej przez męża, który ukrył jej zwłoki w walizce. Dwa lata wcześniej ciało 28-letniego mężczyzny znaleziono ukryte w bryle cementu. Z kolei w 2013 roku Glory Chau i Moon Siu zostali zamordowani i poćwiartowani przez swojego 28-letniego syna. Szerokim echem odbiły się też dokonane na początku lat 80. zabójstwa czterech kobiet, których części ciała znaleziono później w słoikach. 

ZOBACZ TEŻ: Ślady DNA na batacie pomogły ustalić podejrzanego o zabójstwo sprzed 12 lat

Zbrodnie w Hongkongu

Cytowani przez CNN eksperci są zgodni, że makabryczny charakter zbrodni, w szczególności ćwiartowanie ciał, odzwierciedla realia życia w Hongkongu. Rekordowo wysoka gęstość zaludnienia (ponad 6,5 tys. osób na kilometr kwadratowy - red.) znacząco utrudnia mordercom ukrycie ciała ofiary, unikając przy tym świadków.

- Większość osób mieszka w blokach mieszkalnych. Nie ma ludzi z domami i ogrodami, do których można wyjść, by wykopać dziurę i spróbować pochować ciało - zauważa Philip Beh, patolog sądowy współpracujący w przeszłości z hongkońską policją. Beh zwrócił ponadto uwagę na fakt, że Hongkong znajduje się w strefie klimatu subtropikalnego, co oznacza, że "zapach ciała bardzo szybko przyciąga uwagę".

W gęsto zabudowanym Hongkongu mieszkania są też na ogół zbyt małe, by znalazło się w nich miejsce na przestronne kuchnie, a co za tym idzie, duże lodówki czy zamrażarki. Wielu mieszkańców nie posiada samochodu ze względu na wysokie koszty miejsc parkingowych i dobrze rozwinięty transport publiczny. Zdaniem Beha są to kolejne czynniki, które utrudniają zabójcom ukrycie ciał swoich ofiar. - Żyjemy w miejscu, w którym zasadniczo, jeśli kogoś zabiłeś, następne palące pytanie brzmi: co robisz z ciałem? Możliwości jest bardzo mało - stwierdził Beh.

Tym właśnie w opinii ekspertów można wytłumaczyć przypadki ćwiartowania zwłok swoich ofiar w Hongkongu. Mniejsze fragmenty są łatwiejsze do ukrycia lub zniszczenia. Według mediów, mordercy Abby Choi prawdopodobnie próbowali pozbyć się ciała, wykorzystując tradycyjny kantoński przepis na długo gotowaną zupę. Jak zauważa CNN, podobnej metody próbowano już w przypadku co najmniej kilku spraw morderstw opisywanych w przeszłości w tym mieście.

ZOBACZ TEŻ: Głowa modelki znaleziona w garnku. Zarzuty dla byłego męża, jego rodziców i brata

Abby Choi. Brutalne zabójstwo 28-letniej modelki

Zaginięcie Abby Choi, 28-letniej influencerki i modelki, zgłoszono 21 lutego. Pod koniec lutego policja znalazła jej odcięte nogi w Tai Po, dzielnicy Hongkongu, a kilka dni później kolejne części ciała. Śledczy znaleźli też krajalnicę do mięsa i piłę elektryczną, których - zgodnie z ustaleniami śledztwa - użyto do rozczłonkowania zwłok Choi.

W sprawie zabójstwa aresztowano już sześć osób, w tym byłego męża 28-latki, Alexa Kwonga, jego brata Anthony'ego Kwonga i ich ojca. Cała trójka usłyszała zarzut morderstwa. Matka Kwonga, Jenny Li, została oskarżona o utrudnianie śledztwa. Piąta zatrzymana osoba to 47-letnia kobieta, która według mediów mogła być kochanką byłego teścia zamordowanej. 2 marca Agencja Reutera poinformowała także o zatrzymaniu 41-letniego mężczyzny w związku z zabójstwem i poćwiartowaniem modelki. Według hongkońskiej policji mężczyzna próbował pomóc jednemu z podejrzanych w ucieczce z miasta drogą morską.

ZOBACZ TEŻ: Wpływowy amerykański prawnik Alex Murdaugh skazany na dożywocie za zabicie żony i syna. "Dowody winy są przytłaczające"

Autorka/Autor:wac//mm

Źródło: CNN, Reuters, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock