Co najmniej 19 osób zginęło, a kilkadziesiąt zostało rannych w sobotę w wypadku piętrowego autobusu w Tai Po, jednej z dzielnic Hongkongu, specjalnego regionu autonomicznego należącego do Chin - poinformowała tamtejsza policja.
Do wypadku doszło na autostradzie w północnej części miasta. Na miejscu zdarzenia pojawili się strażacy, którzy przecięli dach autobusu, aby uwolnić uwięzionych wewnątrz pasażerów.
Wśród ofiar śmiertelnych jest 17 mężczyzn i dwie kobiety.
Na razie nie wiadomo, co spowodowało wypadek. Autobus przewrócił się na bok, miał zniszczony dach - podały agencje. Dzielnica Tai Po jest położona we wschodniej części regionu Nowe Terytoria.
Agencja Reutersa cytuje jednego ze świadków zdarzenia, który zeznał na antenie telewizji, że kierowca autobusu jechał z zawrotną prędkością, nawet na ostrych zakrętach. Firma Kowloon Motor Bus Co, odpowiedzialna za pojazd, poinformowała, że rodziny ofiar otrzymają odszkodowania w wysokości ponad 80 tys. hongkońskich dolarów (ok. 36 tys. zł). Zapowiedziano także przeprowadzenie śledztwa, w celu wyjaśnienia przyczyn katastrofy. Ostatnio tak poważny wypadek autobusu w Hongkongu miał miejsce w 2008 roku, kiedy zginęło 18 osób.
Autor: momo\mtom / Źródło: PAP/ Reuters