Holenderski rząd zapowiedział ostre cięcia w wydatkach na armię. Celem zaoszczędzenia miliarda euro, siły zbrojne Holandii będą musiały pozbyć się między innymi wszystkich czołgów, 19 samolotów F-16 i 12,3 tysięcy żołnierzy oraz pracowników cywilnych.
Rząd zmniejszył wydatki na wojsko o 15 procent. Pracę ma stracić sześć tysięcy żołnierzy (spośród 24 tysięcy) i 6,3 tysiąca pracowników cywilnych (spośród 20 tysięcy). Spośród 113 "najwyższych rangą" pracowników ministerstwa, 33 straci pracę.
Pokojowy pogrom
Cięcia oznaczają też rezygnację przez Holandię ze znacznej ilości uzbrojenia. Z linii zostanie wycofane 60 czołgów Leopard 2A6 (wszystkie jakimi dysponuje kraj). Redukcja dotknie także samochody opancerzone Fennek, służące jako podstawy do uzbrojenia przeciwlotniczego i przeciwpancernego.
Lotnictwo musi rozwiązać jedną z eskadr myśliwców F-16, co oznacza wycofanie z służby 19 maszyn. W linii pozostanie 68 F-16. Holendrzy zrezygnują też z floty 17 śmigłowców transportowych Eurocopter Cougar. Ponadto zostanie rozwiązana jedna z czterech baterii rakiet przeciwlotniczych Patriot.
Cięcia dotkną tez marynarkę. Zredukowano liczbę nowych dużych okrętów patrolowych typu Holland. W służbie mają pozostać jedynie dwa z czterech planowanych. Dodatkowe okręty, z których jeden został już ukończony, a budowa drugiego trwa, zostaną najprawdopodobniej sprzedana. Na sprzedaż, lub na złom, trafią też cztery z dziesięciu posiadanych trałowców.
Źródło: altair.com.pl, Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia